Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/

niedziela, 6 maja 2012

Moje pierwsze mydełka

Zawsze słyszałam ,że jestem w gorącej wodzie kąpana.. i pewnie coś jest na rzeczy , ale nic na to nie poradzę ... Miałam w planach rano upiec placek drożdżowy ale moje myśli zajęte były pomysłem zrobienia mydełek.
Ta myśl chodziła za mną od chwili gdy na blogu  Dzovi  zobaczyłam jak domowym sposobem zrobić mydełka.  I tym sposobem rabarbar powędrował z powrotem do lodówki ( mam nadzieję ,że do jutra lub wtorku nic mu nie będzie) ,a na stół powędrował garnuszek duży i mały ,tarka do jarzyn , szare mydło i wszystkie potrzebne składniki. Nie trzymałam się sztywno przepisu ale troche poeksperymentowałam ,dodałam np więcej miodu i troszeczkę oleju rzepakowego.

Konsystencja mydła wyszła idealna , czytałam na forach , że niektórym nie wychodziło , bo masa była zbyt płynna lub słabo się ścinała. Być może dodali zbyt dużo wody , ja do swojej mikstury dodałam więcej miodu bo mam do niego łatwiejszy dostęp , dodałam tez więcej mielonej kawy i innych przypraw , nie dodawałam kawy w ziarenkach bo jej nie mam.
Dzieci myślały , że gotuje budyń , musiałam pilnować aby się nie dobrały do masy ''zaklętej'' w pojemniczkach po jogurtach hi hi. zapach roznosił sie po całym domu i wprowadzał w błąd wąchających he he. Mydełko zostało wypróbowane , mam zamiar nim dzisiaj przeprowadzić  piling ciała.


Po południu zabrałam sie za kolejna porcję , ponieważ w głowie zaczęły mi się układać kolejne receptury mydełek  hi hi , jak tak dalej pójdzie to rzucę haft !
Tym razem hmm miało powstać lawendowe .. nie wyszedł mi kolor ale będę nad nim pracować.
Zamiast wody użyłam mleka , chociaż wody tez trochę dodałam , był to wyciąg z lawendy.
Dodałam też miodu , ponieważ stwierdziłam ,że podziała odżywczo na skórę  ale też wpływa na polepszenie konsystencji.

Jestem bardzo dumna z moich mydełek i kto wie czy nie zajmę sie masową produkcją he he.

No i zabrakło mi czasu na inne robótki  , ledwie żyje  , a muszę wstać rano o 5.00 .
Przeczytam jeszcze kilka stron kryminału , który czytam już 2 raz . Nie dlatego , że był tak dobry , ale czytałam go parę lat temu i mało pamiętam treści.

Bardzo Wam dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia moich dzieci , młody już czuje się lepiej , ale starszy... we wtorek ma jechać na wycieczkę do Pragi na 4 dni ... nie wiem jak to będzie. Jeśli cudownie nie ozdrowieje to będzie problem...

Jeszcze na koniec muszę Wam coś pokazać. Moje dzieci znalazły to w internecie , śmiałam się z nimi do rozpuku , super filmik , akurat na czasie , dla przeżywających maturę i miłośników filmu ''Władca Pierścieni''.


I tym filmikiem Was żegnam ... Dobrej nocy życzę wszystkim.... bardzo żałuję że do mnie wróciła prawie zima i nie zobaczę cudownego księżyca..
                             
                             Zmęczona ale dumna z siebie Luna.

24 komentarze:

  1. Już sobie wyobrażam jak te mydełka cudnie muszą pachnieć.... te 'czekoladowe' chciałoby się schrupać :) Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają pięknie:) Uwielbiam takie 'hand made' kosmetyki :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają tak apetycznie, jak jakieś praliny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Luna - oniemiałam z zachwytu!!! No po prostu zamiast piec ciasto pójdę "bo ja we wrzątku kąpana" po przepis na mydło!!! Jesteś niesamowita ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze że coraz większa cześć blogowego świata robi mydełka :)
    wyszły Ci sliczne ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Luna, właśnie mam zamiar tez robić mydełka bo widziałam na lubianym blogu..zakupiłam Białego Jelenia i mam zamiar Cię przegonić w produkcji mydełek;-)))żartuję, zrobię kawowo-miodowe...planuję dodać zapachu tylko nie wiem czy perfumki ulubione czy mże jednak postawię na naturę:-))
    Pozdrówka i zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. ALEŻ MUSZĄ PACHNIEC:)))).....A FILMIK JUZ WYSŁAŁAM TEGOROCZNEJ MATURZYSTCE:))

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny filmik:DDDDD a mydełka genialne, szukam przepisu i też będę robić!

    OdpowiedzUsuń
  9. Luna jesteś niesamowita,mydełka super,ale nie rezygnuj z haftu ;)),namówiłaś mnie też spróbuje zrobić. Zdrówka dla dzieciaków.

    OdpowiedzUsuń
  10. filmik świetny a mydełka super,też się zastanawiam nad stworzeniem własnych :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają jak czekoladki:-)
    czekam na następną porcję...

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję sukcesu! Filmik powalający! Ależ się ktoś napracował!? Dzięki, z wielką przyjemnością podam go dalej! aga

    OdpowiedzUsuń
  13. Kreatywna kobietka jesteś !!!
    Mydełka wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. no, no :) super mydełka :) musiały na prawdę extra pachnieć :) ale haftu nie porzucaj, taki talent nie może się marnować!

    OdpowiedzUsuń
  15. To u Ciebie teraz prawdziwa mydlarniana manufaktura! Ja bym spróbowała jeszcze z jakimiś cytrusami albo z kakao i cynamonem... Te lawendowe rzeczywiście wyglądają trochę jak budyń... (ze szczypiorkiem?) :))) Ale wyobrażam sobie, jak pięknie pachną i jak wspaniale działają na skórę! Gratuluję i zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W pierwszej chwili chciałam się na nie rzucić i pożreć, jako że wydały mi się przepięknej urody smakowitymi pralinami! :D Dobrze, że zerknęłam do treści....dopiero by mi się bańkami mydlanymi odbijało! :D

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj ja też myślałam że to słodkości ...
    I cóż , znowu coś widzę u ciebie i chce tego spróbować ...
    Ciekawe kiedy mi sie uda,.//

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow ale fajne mydełka, szczerze to i ja myślałam że to jakieś cukierki:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne mydełka ^^ jak sobie przypomnę moje pierwsze... w wersji czekoladowej - wyglądały jak lastryko :D.
    A filmik - uhahałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Wątpie by udało się Tobie odpędzić mnie od tych mydełek :););) Fantastyczne, apetyczne, wyjątkowe. Z przyjemnością się Ciebie czyta :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Luna, Ty jesteś niesamowita... Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. A to ciałko będzie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie sądziłam, że można takie kosmetyczne nowości stworzyć w domu, jesteś niesamowita. z chęcią zerknę w przepis. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prawo autorskie



Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.

Wyzwanie w szufladzie

Tusal 2014

Tusal 2014
Daty nowiu w roku 2014 01.01.2014 30.01.2014 01.03.2014 30.03.2014 29.04.2014 28.05.2014 27.06.2014 27.07.2014 25.08.2014 24.09.2014 23.10.2014 22.11.2014 22.12.2014

TUSAL 2013

TUSAL 2013
Mój słoiczek i jego ozdoba...

Spis Blogów Robótkowych

I edycja konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog

Candy