Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/

wtorek, 27 września 2011

Woreczek na bieliznę


jestem tu tylko na chwile by pochwalić się nowym woreczkiem , który już znalazł właściciela i dalej pędzę do pracy.  Ostatnio mam mało czasu na wszystko a zaległości rosną , muszę ograniczyć zerkanie w kompa , i poważ nie zająć się  wszystkimi zaległościami bo niewątpliwie zginę któregoś  dnia w tym bałaganie ..

Wracając do woreczka , haft jak widać bardzo delikatny i myślę kobiecy wjednym z moich ulubionych kolorów , fiolecie , do tego naszyta odpowiednia koronka , wstążeczka i można pakować różne drobiazgi. Woreczek może służyć za miejsce przechowywania podręcznej bielizny np w sypialni lub łazience.. lub może byc przeznaczony do innych celów.
pozdrawiam Was dzisiaj gorąco bo i słońce nam dzisiaj przygrzewa ..chciało by się taką pogodę zatrzymać na dłużej..

czwartek, 15 września 2011

Monochrom



Wielkimi krokami nadchodzi jesień. Jest to czas kiedy chętniej sięgam po jednokolorowe wzory , myślę , że tego rodzaju wzornictwo podoba się  wielu , a ciekawy ,koronkowy ornament sprawi , że może zechcecie wykorzystać  go w swoich pracach. Wzór jest na tyle prosty , że nie powinny mieć z nim problemu początkujące hafciarki.
Mam nadzieję , że i mi uda się pochwalić  efektami pracy z tym schematem.

poniedziałek, 12 września 2011

CANDY!!!!!!!!


 Ogłaszam Candy z Niespodzianką... Jestem z Wami już 7 miesięcy , wdzięczna za Waszą obecność i komentarze , i fakt że 8 pażdziernika obchodzę urodziny ,chciałam i ja coś ofiarować. Dawno o tym myślałam i jedna z blogowych koleżanek zupełnie nieświadomie podsunęła mi pomysł.!  Mam kolekcje gazetek , które już spełniły swoje zadanie i niepotrzebnie zajmują miejsce na półce niewykorzystane. Pomyślałam , że jedne z Was mogą się przydać.. i stąd to Candy. Gazetek jest 4 plus karta DMC z wzorami na Boże Narodzenie. Do tej kolekcji dołączę niewielki upominek zrobiony przez siebie. Co to będzie? jeszcze tego nie wiem , niech to będzie niespodzianką.

Zasady jak zawsze.
1) Zostaw pod postem komentarz
2) Umieść na swoim blogu zdjęcie podlinkowane do tego posta
3) Zapisy do 8 października , losowanie kilka dni później
4) Do zabawy zapraszam osoby posiadające bloga 
To moje pierwsze Candy , dlatego mam nadzieję , że będziecie trzymać za mnie kciuki..

niedziela, 11 września 2011

Lawendowe słodkości


Chciałam sie pochwalić co dostałam od Iwony z blogu
http://wysepka.blogspot.com/
Przeglądają Jej strony zatrzymałam się na chwile przy lawendowej zakładce , która jest jej dziełem , bardzo mi sie spodobały wszystkie drobiazgi z lawendowymi krzyżykami.. a Iwona zaproponowała, że zrobi dla mnie taką zakładeczkę. Przystałam na to , ponieważ chciałam zobaczyć jak jest wykonana. I tak niespodziewając się niczego stałam sie posiadaczką zakładki , woreczka z motywem bukietu lawendy zrobionego techniką deccupage , bardzo oryginalnego obrazka z kwiatem prawdziwej lawendy oraz.. co było dla mnie prawdziwą niespodzianką ,kawałka płótna do haftu krzyżykowego.
Jestem mile zaskoczona Jej prezentami i bardzo ucieszona... dziękuję Ci Iwonko!


środa, 7 września 2011

Poduszki w jesiennych kolorach

Nie wiem jak Wy , ale ja czuje już jesień na skórze.. bardzo mi żal lata , uwielbiam słońce i ciepełko , które nas w tym roku nie rozpieszczało. Mam nadzieję , że w wyniku tych braków nie popadnę w melancholię.
Jesień lubię za jej kolory , barwy . Jest to też czas kiedy częściej poddaje się refleksji na temat przemijania , odradzania..Wszystkie pory roku przypominają  mi , że nasze życie wygląda podobnie. Wiosna symbolizuje narodziny , cała przyroda budzi się do życia , a my wraz z nią. Lato to symbol naszego dojrzałego życia , jesień to pierwszy moment kiedy człowiek uświadamia sobie  , że kiedyś to życie dobiegnie końca. A zima no cóż .. nie trudno się domyślić jest symbolem śmierci , przemijania , tego co nas czeka. I tak powtarzalność pór roku mówi człowiekowi o tym co nieuchronne , jedni się rodzą , drudzy dorastają , inni są w sile wieku i są tacy co odchodzą .. umierają.
W tym miejscu przychodzą  mi na myśl ulubione wersety z  ''Księgi Koheleta  '' :

 " Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem:
 Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,

czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,

czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,

czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,

 czas szukania i czas tracenia,
czas zachowania i czas wyrzucania,

czas rozdzierania i czas zszywania,
czas milczenia i czas mówienia, 
czas miłowania i czas nienawiści,
czas wojny i czas pokoju.''

Bardzo lubię obserwować kwiaty , ich niepowtarzalne piękno i często dumam nad tym jak krótki jest okres ich istnienia. To zaledwie moment w stosunku do naszego życia , ale jaki ważny!, cieszą i radują nasze zmysły.. Delektując się ich urodą tworzymy każdy wedle własnych umiejętności i pragnień , są dla nas źródłem niemijającej inspiracji , pobudzają nas do życia.. długo by pisać. W okresie ich kwitnienia, wstępuje we mnie energia , jestem pełna zapału i mam wiele pomysłów. Podziwiam i zastanawiam się nad tym jak piękny jest jeden pojedynczy kwiatek , nawet chwast!  wszytko to po to by cieszyć nasze oczy..

 Mam nadzieję ,że dotrwaliście do końca , teraz wracam do tematu poduszek..Chciałam się nimi pochwalić , ponieważ dostałam je w prezencie!




Niezwykłością tego podarku jest fakt ,że poduszki te zostały zrobione każda w 2 egzemplarzach!
Ofiarodawczynią jest przedstawiona juz moja przyjaciółka Madzia. Jedna zrobiła dla siebie , druga dla mnie , nie muszę chyba dodawać jak bardzo jestem zachwycona! wiecie ,że nie potrafię szyć a już  patchwork jest dla mnie magiczna dziedzina sztuki ha ha.



Już sam haft jest zachwycający w swojej prostocie , przypomnieć  muszę , że to są Jej pierwsze prace!
A co dopiero mówić o dodatkach!, subtelnych koroneczkach , naszytym serduszku ,które po uszyciu zostało wywrócone na prawą stronę  i naszyte!




Mam nadzieję ,że dotrwaliście do końca posta.. jak do tej pory chyba ten był najdłuższy .. ale czasem mam ochotę przelać  na "papie"r więcej niż wzory.

poniedziałek, 5 września 2011

...

Ten post miał dzisiaj być o czymś innym.. ale wydarzenia dzisiejszej nocy skłoniły mnie by podzielić się z Wami moimi przemyśleniami . Chciałabym  ''dotknąć''  Was odrobiną cudzego cierpienia aby zwrócić uwagę na to co nie jest modne i popularne w dzisiejszym świecie. Już kiedyś zwróciłam uwagę na fakt ,  że są tematy które się celowo omija , nie rozmawia się,  kolorowe gazety milczą , telewizja czasem prześliźnie się płytko by szybko pokazać nam jakąś kolorową reklamę ,która zmaże to niewygodne wrażenie..
Tym tematem jest śmierć , ludzka tragedia z którą mamy do czynienia na co dzień , ale uciekamy od tego co wydaje się nas nie dotyczy , jakbyśmy mogli uciec od tego cierpienia. A kiedy przychodzi stajemy bezradni, rozpacz ogarnia nasze serca i duszę . Człowiek chce uciec, zapomnieć , wymazać , cofnąć czas.. wszystko daremnie
Z racji mojego zawodu ale nie tylko , tak jakoś się ostatnio dzieje , że mam często do czynienia z ludzką tragedią , a często jej tematem jest śmierć...
Wydarzenia dzisiejszej nocy bardzo mnie poruszyły.. ..Razem z moją koleżanką miałyśmy dyżur , naszych uszu doszedł dźwięk syreny.. pomyślałam '' Boże znowu gdzieś się pali, kogoś dotyka kolejna tragedia". Po jakimś czasie usłyszałyśmy karetki które wjechały na teren szpitala ..Młoda dziewczyna właściwie dziecko leżące na noszach a po chwili krzyk i płacz jej młodych przyjaciół..Kamila nie żyje..
Kolejne karetki w sumie 4 lub 5 , jedna odjechała z młodym chłopcem... z powodu braku miejsc.. pomyśłałam a gdyby to był mój syn...
Ludzka tragedia rozgrywająca się na naszych oczach ..czy można przejść nad tym do porządku dziennego? , czy można zapomnieć i wymazać? Ja wiem,  że dla zdrowia psychicznego trzeba z czasem ''zapomnieć'' .. ale  ja teraz nie potrafię i chyba nie chcę tak do końca.
Widziałam matkę ,która jako ostania szła do szpitala ,chyba nie spodziewając sie tego co usłyszy .. a potem jej przerażający krzyk..Schowałam się i płakałam modląc się by Bóg pozwolił jej to przeżyć . Zadawałam sobie pytania dlaczego Ci ludzie w tych trudnych momentach są sami , dlaczego nie maja pomocy ze strony psychologów i lekarzy, dlaczego w tych chorym państwie nikt nie myśli o tym ,że wszyscy kiedyś możemy doświadczy podobnej tragedii. Ostatecznie wielu cierpi samotnie, niektórzy nie potrafią tego znieść tylko nieliczni z nas sa jako tako przygotowani na to i dociera do nich fakt kruchości i ulotności życia ludzkiego..
Wybaczcie , że tym razem piszę inaczej.. ale musiałam o tym napisać...
Tej nocy zgineły dwie dziewczynki 17 i 14 letnia ...

czwartek, 1 września 2011

Woreczek na bieliznę


 Któż z nas nie ma problemu z bielizna w łazience.. no przynajmniej ci których łazienki nie spełniają wymogów co do wielkości. Tak przynajmniej jest u mnie . Z myślą o takich potrzebach powstał ten woreczek.
Ozdobiłam go haftem aby cieszył oko. Zauważyłam ,że bardzo podoba się panom he he , ciekawe dlaczego...
Mam zamiar też zrobić inne z bardziej odważnym motywem ale te to juz na indywidualne zamówienia..
.

Kolorystyka wedle uznania i upodobania. Woreczki mogą być z samym haftem ,  lub tez jak ten z dodatkiem koronki. Wszystko według wyobrażni i indywidualnych upodobań.


Prawo autorskie



Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.

Wyzwanie w szufladzie

Tusal 2014

Tusal 2014
Daty nowiu w roku 2014 01.01.2014 30.01.2014 01.03.2014 30.03.2014 29.04.2014 28.05.2014 27.06.2014 27.07.2014 25.08.2014 24.09.2014 23.10.2014 22.11.2014 22.12.2014

TUSAL 2013

TUSAL 2013
Mój słoiczek i jego ozdoba...

Spis Blogów Robótkowych

I edycja konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog

Candy