ZMIERZCH LUNY: stycznia 2015

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Fairy Haus

Poprzednie posty były zaledwie wstępem do tego co chcę Wam pokazać by pobudzić Waszą wyobraźnię, która będzie motywować do działania.Wierzę głęboko, że kiedyś uda mi się ''wybudować'' taki domek :) bo przecież wiele z nich powstało z wykorzystaniem materiałów, które można znaleźć w naturze. Przecież wystarczy wędrówka do lasu gdzie znajdziecie mech, gałązki odpowiednich kształtów, liście, żołędzie. Zrobienie przydomowego ogródka też nie powinno być zbyt skomplikowane, suszone kwiaty, które czasem zbieramy, lub te sztuczne, które są trwalsze. Wielu z nas było nad morzem i ma w swojej kolekcji zbierane kamyczki lub muszelki, z których można zrobić wiele interesujących projektów. Ci którzy mają doświadczenie z gliną i taką możliwość mogą ulepić sobie domek. Zacznijmy gromadzić patyczki po lodach, zobaczycie jakie cuda można z nich zrobić :). Pozostaje też zwyczajny karton z którego można zrobić szkielet. Możliwości jest wiele, każdy znajdzie coś dla siebie. Niedługo wiosna i lato, możemy zacząć zbierać potrzebne materiały by wybudować domek marzeń w którym zamieszkają elfy :) Zapraszam do świata kreatywnej wyobraźni gdzie marzenia się zrealizowały! :)

klik

klik

Nawet jeśli masz swój dom to o takim też można pomarzyć :) Dzieci na pewno się ucieszą jeśli zaproponujemy im budowę domku dla elfa, może być to wspaniała zabawa dla całej rodziny. A jak będzie wyglądać zależy już tylko od Was.
Następnym razem pokażę Wam wnętrza takich domków i wyposażenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Luna.

piątek, 16 stycznia 2015

Inspirujące elfy, baby Yagi, gnomy i trole i inne bajkowe postacie

Jeśli macie ochotę na wędrówkę po świecie niczym nie ograniczonym to zapraszam Was do krainy Fantazy, na nowy cykl postów gdzie możecie na chwilę zapomnieć o wszystkich zmartwieniach i problemach i wrócić do swojego ukrytego dziecka, które niestety musiało dorosnąć :) Chciałabym pokazać Wam rzeczy dla których mogłabym rzucić haft!!!! tak to możliwe o ile udałoby mi się wyczarować cuda które będę Wam co jakiś czas pokazywała. O wielu z nich myślę, do niektórych się przymierzam a być może coś kiedyś zrobię.:)

***

Czy gnom lub trol może być piękny? Bo,że elf czy wróżka to wiemy, chociaż nie wszystkie takie są. To pytanie nie dla filozofów ale do wszelkiej maści tworzących te małe arcydzieła :), Moim zdanie tak!!! uważam, że może być piękny i do tego zachwycać. Gdybym potrafiła stworzyć te wspaniałe leśne i nie leśne istoty jak na zdjęciach poniżej to zabrałabym się za nie już dawno. Tymczasem pozostaje mi podziwianie prac innych i wzdychanie za tymi niesamowitymi talentami, które pozwalają uwierzyć tym którzy nada wątpią, że rękodzieło może być piękne! A tymczasem zapraszam Was do pobudzenia wyobraźni i wędrówkę do świata baśni, mitów i innych opowieści wykonanych rękoma niesamowitych osób :) Pod każdym zdjęciem znajduje się link na stronę z której pochodzi dana praca...chyba, że go nie ma. Jestem ciekawa waszych opinii.

Zaczynam od gnoma moim zdaniem najpiękniejszego hi hi, ciekawe czy już go gdzieś widzieliście?

klik

Jeśli nadal nie kojarzycie to pomoże Wam ta ilustracja:obrazek genialnego artysty: Jean-Baptiste Monge. Na jego to właśnie grafikach opiera się spora liczba wzorów Nimue czy Neocraft

klik

To najpiękniejsza strona z elfami wróżkami lalkami które nie tylko można podziwiać.

Ten blog jest źródłem niesamowitych inspiracji, mogłabym oglądać z otwartą buzią te cudowne laleczki przez cały czas. Gdybym tylko tak potrafiła...

Lavender and Lark

klik

A może ubranko dla naszego skrzata dla tych które szyją?

klik

Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście i zechcecie jeszcze tu wrócić :) Gdybyście wiedzieli co śni mi się po nocach, jakie dzieła wykonane ręką ludzką nie dają mi zasnąć. Mówią, że marzenia się spełniają, wierzę, że chociaż niektóre z nich, ale czasem trzeba im pomóc. Może to właśnie razem uda nam się je zrealizować:) tak to już bywa, że czasem inspiracja jednej osoby staje się twórcza, pobudzająca do tworzenia inną. Kto wie co wyśnimy tej wiosny, lub tego lata....;)

Zapowiada się piękny dzień życzę wam wspaniałych inspiracji.

Luna

środa, 14 stycznia 2015

Lawendowej biżuterii c.d.

Chciałam podziękować wszystkim którzy zapisali się na moją zabawę, obiecuję ,że takie małe candy będzie częściej w tym roku :)

Przede mną kolejne szkolenie i egzamin i dlatego w dalszym ciągu będę Was zamęczać biżuterią , która powstała ''wieki'' temu :) i oto kolejne lawendowe wisiorki z kolczykami.

Uciekam do książek, pozdrawiam gorąco wszystkich podglądaczy :)

Luna.

niedziela, 11 stycznia 2015

Brig and Doon -NIMUE

Chciałam Wam dzisiaj przedstawić dwie moje koleżanki: Justynę i Anię. Mam nadzieję, że będą urzeczone uchwyconym podobieństwem :) :)

Za ten haft zabierałam się ponad 2 lata i wreszcie mogę go pokazać. Pochodzi z kolekcji wzorów Nimue wg. ilustracji Erle Ferronniere.

Przyznam się szczerze, że nie doceniłam tego niewielkiego wzorku. Dopiero w trakcie kolejnych krzyżyków zakochałam się w tych dwóch wróżkach!!! i w tym chyba tkwi magia Nimue. W trakcie wyszywania doszłam do wniosku, że bardzo odpowiada mi kolorystyka, naturalność co jest charakterystyczne dla tych projektów. Uważam, że kolory są świetnie dobrane szczególnie widoczne jest to na twarzach i rękach wróżek.

W oryginalnym wzorze miotła wykonana jest ze słomki, zastanawiałam się co z tym fantem zrobić. rozmontowałam nawet jedną z gwiazdek na choince ale to nie było to. Ostatecznie zdecydowałam się na mulinę. Haft jest niewielki 14-12 cm biorą pod uwagę wyszyte nietoperze i miotłę. Wyszywałam na bawełnianej tkaninie o regularnym splocie w kolorze jasno zielonym czego nie widać na zdjęciu.

Nie zdecydowałam jeszcze co zrobię z tym hafcikiem. Chciałam go przeznaczyć na wierzch przybornika, mąż woli abym go oprawiła. Nie jestem pewna czy pasowałby do mojej kolekcji obrazków na ścianę zważywszy ,że zbyt wiele miejsca tam nie ma. Na decyzję mam jeszcze trochę czasu. a co Wy o tym myślicie; haft na ścianie czy haft na przybornik?

Ukazał sie tez nowy wzór NIMUE-Baba Yaga bardzo mi się podoba i pasuje do tego powyżej. może uda mi się go kiedyś kupić :)

sobota, 10 stycznia 2015

W kolorze blue

Jeszcze Was dzisiaj pomęczę biżuterią, jak już kiedyś wspomniałam mam zapas prac, które powstały w ubiegłym roku a nie miałam czasu Wam je zaprezentować. Mam nadzieję, że nie czujecie się zmęczone monotonią na blogu :) obiecuję jutro pokażę pracę Nimue z którą trudno mi się rozstać ale o tym jutro...

Teraz coś dla wielbicieli niebieskości w różnych odcieniach- wisiorki i bransoletka .Wzór niezapominajek zmniejszyłam z oryginału haftu który był przeznaczony do innych celów:) naprawdę nie było łatwo osiągnąć oczekiwany efekt. trudno wyszywać takie maleństwa i zachować określoną formę. czy mi się udało oceńcie sami. Pozostałe modele to efekt improwizacji.