Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/

czwartek, 23 czerwca 2011

Jadę na wakacje


Drogie koleżanki blogowiczki.. Hilda jedzie na wczasy a ja razem z nią. Znikam na 3 tygodnie gdzie najprawdopodobniej nie będzie internetu.. tak mnie zapewnia mój opiekun prawny he he. Zabieram walizkę pomysłów , planów , mulin , płótna , kanwy i co tylko udało mi się przemycić. Rano okaże się czy uda się to wszystko wepchnąć do samochodu. Nie wspominam o bagażach moich synów..
Jestem już bardzo zmęczona , ale cieszę się , że jadę w cudowne miejsca , gdzie czekają na mnie tajemnicze elfy pod postacią ważek.. będę to próbowała uwiecznić w ten czy inny sposób.
Jeśli po drodze wygram jakieś candy he he to mam nadzieję , że będzie na mnie czekać... a ja już za Wami tęsknię... pa pa..


wtorek, 21 czerwca 2011

Poduszka dla małego piłkarza


Jakiś czas temu syn zapytał mnie czy nie zrobiłabym poduszki z piłkarzem dla jego kolegi na urodziny.
Podeszłam do problemu poważnie .. ale przyznam się byłam trochę zdziwiona i pełna wątpliwości , czy będzie to wyczekiwany prezent dla młodego człowieka..


Po krótkim namyśle postanowiłam przełamać stereotypy zwiazane z prezentami i ofiarować dziecku coś związanego z jego zainteresowaniami i co bedzie mu towarzyszyć codziennie  ułatwiając zasypianie.


I tak wspólnie z synem wybraliśmy wzór , dodatkową motywacją była postawa Jakuba ,który często towarzyszył mi podczas wyszywania , ale też jego entuzjazm działał motywująco i nie zniechęcał. widziałam jego zainteresowanie i radość i dlatego taka to była przyjemna praca.


Widziałąm też ,żę sam chciałby dostać taką podusię.. muszę teraz o nim pomyśleć..


Dzisiaj odbyła się impreza urodzinowa , synek zabrał swój podarek .. a ja czekałam niecierpliwie czekając na relację..


Moja próżność została połechtana.. no i czeka mnie praca nad kolejnymi , już mam zamówienia na kolejne.. mam nadzieję tylko ,że nie będą to tylko piłkarze.. he he


Dodam tylko ,że cieszę się z tego ,że miałam rację.. intuicja podpowiadała mi ,że nie zawsze prezent musi być najdroższy i z najmodniejszych katalogów..


Kotek którego pokazałam wcześniej doczekał się podusi ,którą i dzisiaj mogłam podarować Kubusiowi.
Przesyłam uściski , Luna.

Prezenty z Wymianki Różanej u Moteczka

Pierwszy raz brałam udział w wymiance między blogowej . Różaną wymiankę będę wspominać bardzo miło. Swój prezent otrzymałam od Asi-Espirit z blogu
http://asia-esprit.blogspot.com/
Byłam miło zaskoczona , a jeszcze bardziej zaskoczony był mój mąż.. który oczywiście zaraz dobrał się do czekoladowych cukierków...


Tak wyglądała paczka .. byłam bardzo podekscytowana ,ręce mi się trzęsły gdy ją otwierałam..

I taki oto widok zobaczyły moje oczęta.. Asiu nie wiem czy wiedziałaś , ale marzyłam o takiej puszce.. zresztą wielokrotnie pisałam ,że zazdroszczę osobom które potrafią wykonywać przedmioty tą techniką. Jest wspaniała! ,moja rodzina również byłą bardo zaskoczona. Mąż nawet pokazał mojej mamie zdjęcia ktore zrobił i tym samym wszyscy w rodzinie wiedzą w co się bawię.

W środku oprócz różnych bardzo przydatnych dla mnie drobiazgów jak mulina wstążeczki, guziczki! była też maleńka puszczeka wykonana tą samą techniką


Jest śliczna będę w niej przechowywac nietypowe guziczki.



Na zdjęciu widać cudowne różyczki , które bardzo mi się przydają! ,większość słodyczy zostałą zjedzona lub wypita , he he częśc sobie zostawiłąm by jeszcze nacieszyć oczy..



Na tym zdjęciu widać mulinę i kordonki ,zupełnie inne niż mam , szczególnie cieszę się z tej mulinki z DMC do haftu gobelinowego.
Asiu! zrobiłąś mi dużą niespodziankę, nie spodziewałam się , bardzo Ci dziękuję i będę zawsze miło i z sentymentem wspominać tę wymiankę.. Mam nadzieję,że kiedyśto ja Tobie będę mogła się odwdzięczyć DZIĘKUĘ!
A to już mój prezent wykonany dla Modliszki z blogu
http://modliszkowatworczosc.blogspot.com/


Zrobiłam mojej imienniczne woreczek z motywem elfa róży ściegiem przed igłą ,ponieważ włascicielka sama haftuję krzyżykami , to pomyślałąm ,że może poznać inną technikę.

Do tego dodałam serduszko na igły a propos to mój pierwszy igielnik..


I obrazek z motywem róży


I do tego dołożyłam gazetkę ze wzorami i trochę słoduczy .. mam nadzieję,że włascicielce sprawiłam choć trochę radości..
A ja czekam na kolejną wymiankę..

sobota, 18 czerwca 2011

...

Dziewczyny chcecie sobie pojęczeć i dołączycie do moich jęków?
to zerknijcie na tego bloga.. a już go nie opuścicie..
http://vechernie-posidelki.blogspot.com/
Chyba mnie zowiść łapie!!!!!ha ha

poniedziałek, 13 czerwca 2011

I znowu wzór z kotem na poduszkę


Tego lata chyba nie uda mi się zrobić nic krzyżykowego , moje plany biorą w łeb!, mój synalek się rozochocił i żyć mi nie daje. Jak się zorientował , żę taka doduszeczka może powstać w 2 dni, to chodzi za mną i mi głowę suszy.
 Muszę , jednak przyznać , że  wracając po tak długim okresie przerwy do tego rodzaju haftu ,odkrywam go na nowo. Jest czasem bardzo zabawny i widzę , że rozwija moją fantazję. No cóż postanowiłam ugiąć się dla mojej pociechy , tym bardziej ,że lada chwila  a już nie będzie chciał takich poduszeczek.


Naprawdę można wyszyć co tylko dusza zapragnie , i co podpowiada nam wyobrażnia . Teraz mam zamówienia na księżniczki.. a niedługo Wam pokażę co wyszywam dla siebie...


sobota, 11 czerwca 2011

WORECZEK NA DROBIAZGI



Potrzebowałam drobnego prezentu dla znajomej na już .. i wymyśliłam woreczek na drobiazgi , które czasem przeszkadzają w łazience i nie wiadomo co z nimi zrobić. I oto tak wygląda wyszyty motyw bratka na serduszku , które zostało naszyte na woreczek , do tego koronka, sznureczek do zaciągnięcia i uszko do zawieszenia. Niby nic wielkiego a pozwoli efektownie schować to co nie powinno zalegać w na wierzchu..



A takie postępy uczyniłam w wyszywaniu Elfa bratka, strasznie długo to trwa , ponieważ ciągle przerywam pracę i nie mogę go skończyć.
Na dodatek moja mama wymyśliłą sobie ,że wyszyję Jej do łazienki worek z Hildą.. oczywiście ściegiem za igłą bo w tej chwili o innym hafcie mowy być nie może.




Kiedy ja to wszystko pokończę..

czwartek, 9 czerwca 2011

Niesamowite blogi

Chciałąm Was zaprosić na blogi , które dopiero odkryłam jest tam pełno tego czego ja akurat nie potrafię , drobiazgi duże i małe a właścicielki mają niesamowite zdolności warte rozpowszechnienia.
Sa To
/http://piecuchowo-modelinowo.blogspot.com/
i
http://galeriaginy.blogspot.com/
 Mam nadzieję ,że właścicielki blogów się nie pogiewają , ale takie cudeńka trzeba pokazywać światu.

środa, 8 czerwca 2011

Serduszko z bratkiem


Chyba jednak nie umrę.. chociaż wczoraj myślałam jeszcze inaczej. Gardło boli mnie ale dusi jak nie wiem co. No ale przy zapaleniu oskrzeli tak juz jest.. jeśli nie pozbędę się tego paskudztwa które powoduje ,że średnio co 2 miesiące mam zapalenie płuc to jest duża szansa ,że wykończę się do końca roku. Dlatego też muszę się spieszyc by zrobic jak najwiecej hafcików... chyba zaczynam bredzić ale tak mam przy chorobie.
W przerwie miedzy różanymi motywami ,których z oczywistych powodów nie mogę teraz pokazać powstało serduszko z bratkiem, będzie trwalsze niż te na moim balkonie.

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy , kiedy zaczynam lepiej sie czuć to planuję kolejne hafty ale najpierw wymianka.. nawet dzisiaj w nocy mi sie śniła. Boję się ,że nie zdążę. Strasznie to przeżywam.
a teraz kilka fotek z mojego balkonu


Oczywiście róża, w tym roku pierwszy raz zakwitła i cieszy moje oczy,
 żałuję tylko,że jej kwiaty są takie nietrwałe. 



 Musiałam ją niestety spryskać z obawy przed tym by nieproszeni goście nie zjedli wszystkich liści.


Mogę godzinami patrzeć na te kwiaty..


Mam w planach zrobić jeszcze kilka drobiazgów z motywem różanym.


Mój tata ostatnio stwierdził, że mi odbija jeśli chodzi o kwiaty.. myślę ,że ma racje i to nie tylko w sprawie kwiatów ha ha.


Patrzac na te kwiaty cały czas planuję , podpatruję i .. brakuje mi czasu!


 No to wracam do pracy póki mam siły , muszę się zastanowić jak ukończyć to o czym nie mam pojęcia ha ha.

środa, 1 czerwca 2011

Dzień Dziecka



Przecież wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. (Ale niewielu z nich pamięta o tym).
Antoine de Saint-ExupéryMały Książę
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
Phil Bosmans

"Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?”
Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu.
Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonejcegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”         
Antoine de Saint-ExupéryMały Książę                          
            

Dziecko


Lata dzieciństwa

Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to,
nad którym się wczoraj znęcaliśmy.

Dzisiejsze zakochane dziecko, to to,
które wczoraj pieściliśmy.

Dzisiejsze roztropne dziecko, to to,
któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy.

Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to,
któremu wczoraj okazywaliśmy miłość.

Dzisiejsze mądre dziecko, to to,
które wczoraj wychowaliśmy.   

Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to,
któremu wczoraj przebaczyliśmy.

Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością
i pięknem, to dziecko, które wczoraj
żyło radością.

Ronald Russell
  
 
Dziecko uczy się

Jeśli żyje w strachu,
nauczy się bać.

Jeśli żyje w smutku,
nauczy się nudzić.

Jeśli żyje w swobodzie,
nauczy się bezwolności.

Jeśli żyje otoczone ironią,
nauczy się nieśmiałości.

Jeśli żyje w krzyku,
nauczy się atakować.

Jeśli żyje w spokoju,
nauczy się wiary.

Jeśli żyje w lojalności,
nauczy się bycia szczerym.

Jeśli żyje szacunkiem,
nauczy się szacunku.

Jeśli żyje w radości,
nauczy się bycia pogodnym.

Jeśli żyje w miłości,
nauczy się odszukiwać miłość na świecie.  



 

Pino Pellegrino 
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie."
— Paulo  Coelho      
                                                                                                                                                         
                                                                                         


List do syna

Rudyard Kipling


      Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy go stracili, ciebie oskarżając;
        Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o Tobie zwątpili, licząc się jednak z ich zastrzeżeniem;
      Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia, jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz na nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże mędrca i świętego;
        Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom; Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem;
      Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo oba te złudzenia,
        Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez Ciebie głoszonej, kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych albo zaakceptujesz ruinę tego, co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;
      Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa, nie żaląc się, że przegrałeś;
        Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu;
      Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub spacerować z królem w sposób naturalny,
        Jeżeli nie mogą Cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele; Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;
      Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej przemijającej chwili;Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej i co - najważniejsze - synu mój - będziesz Człowiekiem.
                               

Prawo autorskie



Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.

Wyzwanie w szufladzie

Tusal 2014

Tusal 2014
Daty nowiu w roku 2014 01.01.2014 30.01.2014 01.03.2014 30.03.2014 29.04.2014 28.05.2014 27.06.2014 27.07.2014 25.08.2014 24.09.2014 23.10.2014 22.11.2014 22.12.2014

TUSAL 2013

TUSAL 2013
Mój słoiczek i jego ozdoba...

Spis Blogów Robótkowych

I edycja konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog

Candy