W maleńkiej róży kochał się
Książę na jednej z wielu gwiazd
Nie widział przedtem innych róż,
Kiedy w daleki poszedł świat.
Na ziemi zwątpił w miłość swą
Tę najpiękniejszą z wszystkich snów
Bo jak miał w jednej kochać się
Gdy ujrzał park z tysiącem róż…
Ostrzegam to będzie bardzo różany post ! , ale tez powiem o tym co dostałam
z prywatnej wymiance i o wyróżnieniu które zobowiązuje mnie do 'spowiedzi'.
Każdego roku inny kwiat czaruje mnie swa urodą i wdziękiem. W poprzednich latach były to przebiśniegi , bratki i lawenda , a teraz przyszła kolej na róże.
To nie znaczy , że inne kwiaty mi się nie podobają ! . Nie wiem jak to się dzieje , ale one naprawdę na mnie wpływają. Może to za sprawą tych które tak piękne zakwitły na moim balkonie a może to inna siła...
Prawdą jest jednak fakt , że bardzo często sięgam po ten motyw w moich pracach.
Ten obrus został wyciągnięty z ''lamusa'' i ma dokładnie 15 lat! czyli pewna jego rocznica hi hi.
Haftowałam go w czasie gdy byłam w ciąży z moim najstarszym synem i musiałam leżeć.
Był to jedyny okres w moim życiu , gdy kończyłam zaczętą robótkę ...
Z przyjemnością wyciągnęłam go z szafy , wyprałam ,lekko wykrochmaliłam i wyprasowałam... oj tutaj było ciężko!
Już nigdy nie zdecydowałabym się na haftowanie na takiej kanwie.. ale wtedy nie było wyboru ,a o hafcie na lnie nawet nie marzyłam!
W tym miejscu chciałaby pochwalić się pochwalić przecudownym wisiorkiem ,
który zrobiła dla mnie Małgosia
Poprosiłam ją o to , ponieważ od dawna jestem wielbicielką jej twórczości ,
a wymienione wisiorki zwyczajnie powaliły mnie na kolana !
Zaraz zrozumiecie co było tego powodem..
Kto mnie zna i czasem przegląda moja stronę to wie , że kocham elfy1
Ale szczególna miłością darzę te z serii Nimue..
No i nie mogło być inaczej... MUSIAŁAM GO MIEĆ !!!!!!
Małgosiu , on jest przecudowny ! bardzo Ci dziękuję ! i już
niedługo zacznę robić upominek dla Ciebie...
Jest tylko kwestią czasu abym wyszyła sobie obraz z tym motywem... ale torbę na wakacje
muszę mieć !
A to już kolejna torba z motywem różanego wianuszka , haft wykonany
ściegiem krzyżykowym na kanwie.
A to hafcik w przybliżeniu , nie jest specjalnie pracochłonny.
A to kolejne zdjęcie zrobione przed balkonem ,udało mi się w ostatnim momencie ,
bo w tej chwili mam problemy z aparatem..
Teraz chciałabym podziękować pusi za wyróżnienie jakie przyznała mojemu blogowi.
To dla mnie wielka radość , że ktoś chce oglądać moje prace i czytac
to co mam do powiedzienia.
Pusiu bardzo Ci dziękuję za to niezwyczajne wyróznienie.
O mnie możecie poczytać tutaj
I czuje sie zobowiązana do podania kilku nowych informacji na swój temat.
1 Nie cierpię sprzątać , szczególnie odkurzać i zmywać- uważam ,że jestem stworzona do wyższych celów niż te bardzo banalne hi hi.
2 Chciałabym mieć w domu kucharza.
3 Kocham wodę i doskonale pływam... ale tez panicznie się jej boje.
4 Uwielbiam prowokować by zmuszać do myślenia .
5Mówią na mnie czarownica he he.
6 Bywam złośliwa ...tak mówią o mnie w pracy.
7 Chciałabym mieszkać w domku z tarasem najlepiej nad wodą . Marzę o Nowej Zelandii hi hi.
Wyróżnienie przyznaje wszystkim kreatywnym osobom prowadzącym blogi.
To na razie tyle mam nadzieję , że wywiązałam się z umowy.
I na koniec prośba pytanie, szukam takich metalowych nap? nie wiem czy tak to się nazywa
czy któraś z Was wie gdzie można takie kółeczka kupić?
Mam nadzieję , że dotrwaliście do końca i pomożecie mi znaleśc te małe metalowe cuda.
A teraz idę się kurować, marzyłam o kilku wolnych dniach no i mam! tylko nie na tej zasadzie
Dawno nie miałam zapalenia płuc he he, dobrze ,że mnie nie słyszycie! skrzypie jak zardzewiały rower? , nie mogę nawet wyzywać..
Pozdrawiam serdecznie i życzę twórczego weekendu!