Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/

czwartek, 23 sierpnia 2012

Zmiany w zabawie z Elfem

Chciałam poinformować wszystkich zainteresowanych zabawą  z elfem
o wydłużeniu terminu nadsyłania zdjęć wykonanych prac na konkurs.
Wydłużyłam go o 2 tygodnie , czyli  do 15 września , a tym samym jeśli ktoś ma ochotę dołączyć do zabawy to zapraszam !

środa, 22 sierpnia 2012

Piękne prezenty i wyróznienie.

Wieki temu pytałam na blogu czy kos ma  zbędne guziczki na wymianę , do odsprzedania itp.
Skontaktowały się ze mną dwie dobre duszyczki , które zrobiły mi niesamowita niespodziankę.
Spodziewałam się drobnej koperty z guziczkami a tymczasem były to przesyłki z uroczymi wytworami..
Tutaj musze wyjaśnić dlaczego dopiero teraz się chwale tymi cudami..
Nie bede wchodzic w szczegóły bo awanturę z młodszym winowajcą mam za sobą , powiem tylko , że wszystkie upominki zostały dokładnie ''schowane'' a ja nie mogłam ich odnalezć....
No cóż nie tylko mnie podobają się Wasze wytwory.
Może zacznę w kolejności od pierwszej osoby która wysłała mi ozdoby.
Pierwszą życzliwą osobą jest  Justyna . Pewnie wiele z Was zna Jej blog i prace , które tworzy.
Dzielimy podobne pasje , moze dlatego znalazłam u niej zrozumienie.
Zobaczcie jakie piękne naszywki dostałam  ! do tego białe guziczki w kształcie ukochanych przeze mnie serduszek.
Wszystko to pieknie zapakowane i włożone w drewniana skrzyneczkę ! 
z której niezmiernie się cieszę , bo mam zamiar ja ozdobić.
Ale zobaczcie sami..


Prawda  , że piękne ? szczególnie podoba mi się ten komplet z majteczkami i klapkami.
Mam nawet na niego pomysł , ale wymaga szycia a to musi poczekać .
 Justyna bardzo Ci dziękuję i mam nadzieję  ,że po taki czasie już wiesz w jaki sposób mogłabym się zrewanżować.

Kolejną twórczą osoba , która odpowiedziała na mój apel była Ewelina .
Podziwiam Ja za niezwykłą zdolnośc ozdabiania technika decupage różnych przedmiotów.
zajrzyjcie koniecznie na Jej blog by zobaczyc jakie piekne rzeczy wychodzą spod Jej rączek.
Okazało się ,że Ewelina ma doświadczenia w tworzeniu modelinowych guziczków.
Min i takie właśnie od Niej otrzymałam .


Możecie zajrzec na Jej blog by zobaczyć szczegóły wykonanych prac.
Wielką niespodzianką okazała się i w tym wypadku zawrtość przesyłki , która oprócz wymienionych zawierała dużoooooo więcej !
min kolczyki , poduszeczkę na igły wykonana technika decupage , zawieszki listki , słodkości których dawno juz nie ma , przepyszna angielska herbatkę o której tez zostało tylko wspomnienie ! no i oczywiście wymienione modelinowe guziczki , przez które to właśnie zagineły mi wszystkie przesyłki ...
Ewelino jeszcze raz bardzo Ci dziekuję i chciałabym się odwdzięczyć.

 Chciałabym w tym miejscu  wspomnieć o jeszcze 2 upominkach , które dostałam.
Pierwszy był od Oli za udział w zabawie '' Robótkowe EURO''.
Swietnie sie bawiłam , bo rywalizacja była dopingiem do naszej pracy, a na dodatek dostałam prześliczne kolczyki , naszyjnik zrobiony niezwykłą metoda bo na szydełku , dla mnie to absolutna nowosć ! i jakby tego było mało kartki na wykorzystanie , mam zamiar to zrobic a motywy kwiatowe na nich bardzo mi się podobają...


jest naprawdę piękny .


Kolczyki-flagi mnie rozbroiły. przyznam się ,że MM zakosiła mi chrześniaczka , miała chrapkę na całość , ale jej nie dałam i tak żałuję , że pozwoliłam się omotać he he , no ale jeszcze co nieco zostało.
Olu i Tobie bardzo dziekuje za piekne prezenty.


 Jeszcze w czerwcu udało mi sie wygrać u Joanny lawendową herbatkę , której aromat rozniósł sie po całym domu.
Saszetka była dosyć spora dlatego zaparzyłam ja w dużym dzbanku i wszystkim bardzo smakowała.
Maleńka rzecz , ale bardzo gustownie opakowana z karteczką na której widniał wzór lawendy.


Można się od Joasi uczyć estetyki prezentowania nawet najmniejszych upominków .
Joasiu jeszcze raz dziekuję tym razem publicznie.

Ewelina  to osoba , obdarzona wielona zdolnościami , dlatego z najwiekszą przyjemnośćia zapraszam Was na Jej blog!  Nie dość , że pięknie haftuje to do tego tworzy technika decupage.
Bardzo podobaja mi się jej komódki i skrzyneczki.
Ona to właśnie przyznała mi wyróżnienie za które bardzo dziękuję. Uważam ,że wyróżnienie to należy się tez wszystkim których blogi odwiedzam , dlatego wzorem poprzednich wyróżnień nie bedę wyszczególniac aby nik nie poczuł sie pominięty.
Każdy komu się chce trochę więcej niż'' nic nie robienie'' zasługuje na to wyróżnienie...hi hi Rym zupełnie przypadkowy..

Mam nadzieje , że to wszystkie moje przesyłkowe zaległości i już nic po drodze mi nie zginęło.
Postaram sie lepiej pilnować swojej własności .
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i dziękuje za każde zostawione słowo..

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Przesyłka z Ameryki


Marzenia się spełniają przynajmniej te niektóre ...Obiecałam Wam ,że pokażę moje nowe nabytki. I oto one wymarzone nożyczki. Moja miłość do nich zaczęła się odkąd ujrzałam je na blogu


Nie potrafiłam oprzeć się ich urokowi , zresztą są niezbędnym akcesorium hafciarskim , dlatego czuje się nieco usprawiedliwiona..


Przyleciały do mnie aż z Ameryki ! dzięki pewnej życzliwej osóbce , Karolinie
( mam nadzieję , że nie obrazi sie na mnie za ten link ) , ale jestem Ci moja droga
Karolino ogromnie wdzięczna ! Bo dzięki Twojej uprzejmości i zaangażowaniu mam moje skarby , którymi mogę się cieszyć każdego dnia .

Karolina zrobiła mi niespodziankę i dołożyła małe - ale duże dla mnie skarby , których sie nie spodziewałam .
Mulinę DMC i pasmo pięknej cieniowanej muliny MADEIRA.

Jak by tego było mało w przesyłce odnalazłam bardzo gustowny i oryginalny woreczek z filcu a w nim niezwykłą zawartość , prześliczne guziczki i zawieszki !
Są przecudne , Karolina ofiarowała mi to co sprawia mi ogromna radość . Guziczki są inne od tych które widziałam i raczej niewielkie mam szanse na kupienie u siebie.
Szczególnie rozczuliły mnie te w kropeczki i charmsy , których nie miałam w swojej kolekcji i o których marzyłam po cichu .
Jestem Ci ogromnie wdzięczna za wszystko co zrobiłaś by spełnić moje marzenia .
Ale to nie wszystko co znalazło się w przesyłce.
Dowiedziałam się , że guziczki , które od dawna były przedmiotem moich marzeń Karolina może mi kupić na miejscu i dołożyć do przesyłki ..

Oto one ... czyż nie są piękne !?
I tak mój sen o ''zaczarowanych'' nożyczkach się spełnił.
Teraz będę śniła kolejny hi hi .
To nie jedyne zakupy dokonane w ostatnim czasie i nie jedyne nożyczki , ale te są najpiękniejsze , i najbardziej upragnione.

Jestem w bardzo dobrym humorze bo ostatnio udało mi się kupić wiele akcesorii robótkowych , którymi mam nadzieje pochwalić się w kolejnych postach.

Bije się też w piersi , ponieważ nie pokazałam co dostałam od Was , nie wynikło to z powodu lekceważącego stosunku do koleżanek , ale pewnych trudnosci ..ale wszystko nadrobię .
A teraz pozwólcie , że zakończę to przydługawe przechwalanie się , i oddalę się na wyczekiwany odpoczynek.
DOBRANOC życzę wszystkim .

piątek, 17 sierpnia 2012

Sierpniowy słoiczek Tusalowy


Zgodnie z zasadami zabawy prezentuję mój sierpniowy słoiczek Tusalowy.
Tym razem w otoczeniu lawendy , która tak bardzo lubię.

Chciałam tez podzielić się radością , którą sprawiła mi jedna z blogerek Ula , przesyłając w rekordowo szybkim czasie wzory o których pisałam wczoraj.
Jestem bardzo szczęśliwa , dzięki Jej życzliwości już niedługo zabiorę się za wyszywanie.
Ula bardzo , bardzo serdecznie Ci dziękuję.

czwartek, 16 sierpnia 2012

Szukam tych wzorów



 Dziewczyny może dzięki waszej pomocy uda mi się odnaleść te wzory.




To  tylko niektóre z wyszytych wzorów , najgorsze jest to  , że kiedyś  wpadły mi w ręce...i  nie wiem gdzie je widziałam , na chomiku czy innej strony.


Może któras z Was ma je w swoich zbiorach.


A może macie całą ksiązke i ktoś zechce ją odsprzedać ?


Bardzo mi na niej zależy , moga byc same wzory , jeśli ktoś  ma lub widział proszę o kontakt.

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Wyzwanie u Wioli


Jakiś czas temu zapisałam się na wyzwanie u Wioli  "Wakacji czar..lata czar...


Lato kojarzy mi się z  różnymi rzeczami , ale przede wszystkim to pola i łąki z cudownie kwitnącymi polnymi kwiatami , makami i chabrami.


Nie ma lata bez kwiatów ! , dlatego postanowiłam odrobinkę tego widoku przenieść na lnianą spódniczkę i batystowy woreczek.



Uwielbiam maki , dla mnie to zdecydowanie kwiaty lata , kocham je za ich niesamowita barwę , delikatność i ulotne piękno.
Tak trudno zatrzymac je na dłużej , ich płatki szybko opadaja i poddawają się wszelkim zawirowaniom atmosferycznym.

 Delikatna tkanina świetnie współgra z ich eterycznością i zwiewnością..


Moim pracom towarzyszą zdjęcia maków mojego siewu , które zakwitły w tamtym roku i rozsiały się by cieszyć moje oczy i tych wszystkich którzy zechcą na nie spojrzeć .



Moja pracę zgłaszam na wyzwanie u Wioli

niedziela, 12 sierpnia 2012

Łagów moimi oczami..


Zapraszam Was na bardzo długa fotorelacje z mojego urlopu.

Stęskniłam się za Wami... od mojego powrotu z wakacji upłynęło prawie dwa tygodnie , a mnie brakuje czasu nawet na oddychanie he he. Mam tyle zaległości , że naprawdę nie wiem jak je nadrobię.
Chciałam Wam pokazać masę rzeczy a ciągle nie mogę znalezć chwili by usiąść i posegregować zdjęcia . Czy możecie sobie wyobrazic , że od 12 dni nie miałam igły i tamborka w dłoniach !
...Ale staram się osiagnąć równowagę w moich zmaganiach ze soba , dlatego mam nadzieję , że juz niedługo zabiore sie za jedną z wielu nieskończonych robótek...


Tymczasem chciałabym Was zabrac na spacer po magicznej dla mnie ''krainie'' ..moim ukochanym Łagowie . Każdy z nas ma takie miejsca do których bardzo chętnie wraca. a ja wracam do niewielkie miasteczka na zachodzie Polski położonego nad przecudnymi jeziorami.
Bardzo trudno czasem oddac urok i magię miejsca  które wydaje  się nam niezwykłe , nietuzinkowe , co fascynuje i pociąga ,  chcielibyśmy pokazać je innym , podzielić się wrażeniami , a nie zawsze jest to możliwe ... , czy mnie sie to udało możecie ocenić sami. 
Przede wszystkim chciałam Wam pokazac to miejsce MOIMI OCZAMi , czy to mozliwe... myslę , że tak , dlatego celowo na poczatek wybrałam te zdjecia , które najbardziej oddaja charakter tego co mnie tak fascynuje w Łagowie.  Tak ja patrze na to cudowne miejsce i chciałam abyscie i Wy zobaczyli to co od ponad 30 lat mnie magnetyzuje.
Pierwszy raz przyjechałam tutaj jako 6 letnie dziecko z rodzicami i zakochałam się ... i ta miłość trwa po dzień dzisiejszy.... tak wiem kochliwa jestem bardzo , ale co tam..


To co uwidoczniłam na zdjęciach spowodowało , że wpadłam w zachwyt na dobre kilka minut i gdyby nie obecność rodziny , która na każdym kroku mnie poganiała stałabym tak urzeczona bardzo długo.
I kto twierdzi ,że nie ma magicznych miejsc a elfy nie istnieją ha ! Głowę daję , że te widoki przeniesione są z jakiejś bajki..

.
Mogłabym godzinami siedzieć  i podziwiać liście tańczące na wodzie , konary drzew zanurzone w jej toni , cóż więcej trzeba by być szcześliwym..


Jakież to magiczne istoty kryją się tutaj ! Jeśli ktoś kocha ciszę , piękno natury i nieco mroczne klimaty to tutaj znajdzie raj dla siebie.


Czy ten las nie jest urzekający?


To zdjecie które za chwilę zobaczycie pokazuje miejsce ,które bardzo lubie odwiedzać.
Znajduje się blisko zamku i urokliwego kościółka. Naprawdę ma niesamowity klimat.


Jeśli komuś do pełni szczęścia brakuje zamku w którym straszy to znalazł idealne miejsce.



Tych zdjeć jest setki i nie jestem w stanie pokazac ich wszystkich dlatego wybieram tylko niektóre , być może już niedługo do nich wrócę , gdy ogarnie mnie melancholia...


Moje pociechy korzystały  z uroków wody kiedy tylko sie dało..i na wszelkie możliwe sposoby..




No i oczywiście mnie udało się wejść do wody aż 4 razy ! jestem niepocieszona buuuuuuu
ktoś mi chyba zle życzył...


Na dzisiaj to koniec mojej fotorelacji , zbyt wiele chciałabym pokazac jak na jeden raz.
Kolejne fotki przy innej okazji a na koniec jeszcze jedno zdjęcie które mi się podoba..


i nim to żegnam Was życząc dobrego i spokojnego tygodnia..
Jeszcze tylko jedno pytanie... czy Wy tez macie ta reklamę na górze strony , czy ona jest wszędzie?


Prawo autorskie



Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.

Wyzwanie w szufladzie

Tusal 2014

Tusal 2014
Daty nowiu w roku 2014 01.01.2014 30.01.2014 01.03.2014 30.03.2014 29.04.2014 28.05.2014 27.06.2014 27.07.2014 25.08.2014 24.09.2014 23.10.2014 22.11.2014 22.12.2014

TUSAL 2013

TUSAL 2013
Mój słoiczek i jego ozdoba...

Spis Blogów Robótkowych

I edycja konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog

Candy