Tego lata chyba nie uda mi się zrobić nic krzyżykowego , moje plany biorą w łeb!, mój synalek się rozochocił i żyć mi nie daje. Jak się zorientował , żę taka doduszeczka może powstać w 2 dni, to chodzi za mną i mi głowę suszy.
Muszę , jednak przyznać , że wracając po tak długim okresie przerwy do tego rodzaju haftu ,odkrywam go na nowo. Jest czasem bardzo zabawny i widzę , że rozwija moją fantazję. No cóż postanowiłam ugiąć się dla mojej pociechy , tym bardziej ,że lada chwila a już nie będzie chciał takich poduszeczek.
Naprawdę można wyszyć co tylko dusza zapragnie , i co podpowiada nam wyobrażnia . Teraz mam zamówienia na księżniczki.. a niedługo Wam pokażę co wyszywam dla siebie...
Wspaniale ta technika reprezentuje się na Twoich poduszeczkach. Trzeba mieć talent, by móc coś takiego stworzyć . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo kotek jest przesłodki ;o) Och kiedy ja dorobie sie małego szkraba co bedzie ode mnie poduszek żądał ;o)
OdpowiedzUsuńKochany ten kotek, aż przyjemnie będzie się do niego na poduszce przytulić :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki :)
OdpowiedzUsuńWow. Super podusia. Mój jak podrośnie to pewnie też będzie taką chciał:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie dziwi mnie to, że synuś tak za Tobą chodzi, taką podusię to ja sama bym chciała :)) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSuper kocurek, śliczny haft i wcale nie dziwię się, że synek chce więcej takich obrazkowych poduszek.
OdpowiedzUsuńTez bym chciała :)
Dopiero teraz przeczytałam w komentarzach, że marzycielka jest pierwsza w kolejce do takiej poduchy.
OdpowiedzUsuńTrudno, będę druga :)
fajna kicia :)
OdpowiedzUsuńcudowne. piękny.
OdpowiedzUsuńWszyscy kochamy Ciebie.
Dziękuję Wam za tak miłe komentarze ,będę musiałą na wakacjach o Was pomyśleć i może coś uda mi sie zrobić tak by nie śledziła tego moja pociecha.
OdpowiedzUsuńCudny kocurek:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj,wpadam z rewizytą.Masz tu taki świetny klimat i wiele inspirujących prac.Będę zaglądać i podziwiać.pozdrowionka
OdpowiedzUsuńKochana, wreszcie bloger wraca do się i mogę zostawić u Ciebie komentarz. Nie zrobiłam tego wcześniej bo nie pozwoliło mi na to komputerowe ustrojstwo. Cieplutko u Ciebie. Hafty są naprawdę piękne. Przeleciałam się po postach i pozwól, że zostaję.
OdpowiedzUsuńBuziole
pozwala na komentarze o tyle o ile, hehe
kajka z http://mojemarzeniaija.blogspot.com/
Sliczniutki kociak:))
OdpowiedzUsuńa co do tej rozanej wymianki to chyba od innej Asi dostalas przesylke bo ja do Ovillo wysylalam
Pozdrawiam Asia