Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/

poniedziałek, 13 lutego 2012

Walentynki


Znacie ta parę? ciekawe kto pierwszy odgadnie... Młodsze pokolenie ale nie tylko! szczególnie przedstawicielki naszej płci pokochały tą parę dosyć szybko..za co?
kiedyś  napisze na ten temat osobny post bo to dosyć  ciekawe zjawisko
 mówi o bardzo głębokich tęsknotach i nie powinno sietego bagatelizować... ale to kiedyś..
 a teraz prezentuje Wam haft na który miałam ochotę już dawno ,
ale wcześniej nie było okazji.


Okazją  jest dzień 14 lutego ,od jakiegoś  czasu obchodzony tez u nas jako Walentynki.
W zasadzie to jestem za ,
 dla mnie każda okazja by okazać ukochanej osobie miłość czy przywiązanie jest dobra ,
nawet jeśli komercjalizuje się takie okazje.

Kim był św Walenty? 
W Martyrologium rzymskim wymieniany jest dwukrotnie: jako kapłan rzymski, ścięty w czasie prześladowań za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego oraz biskup Terni koło Rzymu. Uważa się, że jest to ta sama osoba. Walenty z wykształcenia był lekarzem, z powołania duchownym. Żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego.
 Według podań udzielał ślubu zakochanym (niekoniecznie za zgodą rodziców) i dlatego jest uważany za patrona zakochanych.
 W Polsce i wielu innych krajach Europy czci się go jako patrona ciężkich chorób, zwłaszcza umysłowych, nerwowych i epilepsji.
 Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim na mocy decyzji papieża Gelazego I obchodzone jest od 496 roku w dniu 14 lutego[1], jako Dzień św. Walentego.
i to ostatnie stwierdzenie wydaje się najbardziej słuszne hi hi.


ostatnio mam mało czasu na wpisy , na oglądanie Waszych prac i komentarze, ale w miarę możliwości będę starała się nadrabiać te braki.
Mam tez zamiar zarazic Was ziołolecznictwem i powrotem do zdrowego odżywiania , ale to wszystko wymaga czasu , którego ostatnio bardzo mi brakuje.
Pokażę Wam teraz mój ostatni haft , który miał być na poduszkę z okazji Walentynek dla mojego męża...


Pokazuje go nie dlatego by sie chwalic , ale by pokazać ,że każdemu zdarzają się wpadki ,
 nawet jeśli bardzo się staramy  ,bo motywacja jest silna.. no cóż to nauka pokory
 żle dobrałam materiał ponieważ wzór niezbyt dobrze się odbił i musiałam improwizować co niestety nie  posłużyło mojemu dziełu'
Pruć też nie mogłam bo materiał delikatny i widać było by dziury. Kolor cielisty na tym tle też niezbyt widoczny ,może przy dziennym świetle bedzię lepiej go widać , ale i tak jest zbyt jasny.


Wiecej zdjeć jak moja '' krawcowa '' wróci do maszyny.. szycie uniemożliwiała temperatura a raczej jej ustawienie..
Pozdrawiam serdecznie .

25 komentarzy:

  1. Świetnie ci wyszedł hafcik, a nie myślałaś o użyciu czerwonych nici, takich krwawych :), jak ta para.

    OdpowiedzUsuń
  2. Edward normalnie jak namalowany :) Jestem pod mega wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  3. poduszkowy haft jest bombowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobienstwo jest zaskakujace! Twoje hafty sa szalenie ciekawe !
    I informacja o Sw.Walentym...Super post !
    Sciskam !

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, zaraz posypią się zamówienia na poduszeczki żeby się było można przytulić:)Haft świetny,zastanawiam się czy pokaże mojej córce:) skąd wzięłaś wzór?

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Ci wyszła ta para. Jestem wielką miłośniczką Twoich prac.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mhmm...Edward i Bella , ukochana para bohaterów mojej córy:)
    Fakt...podobieństwo uderzające:)
    A i podusia piękna...pewnie Twój mąż Lunko....bardzo chętnie złoży głowę ...na takim hafcie;)
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Co prawda nie błyszczy, ale to chyba Edek i Belka? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bella i Edward jak żywi :)! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to już wiem kto jest wyhaftowany :) Nie przyznam się o kim pomyślałam, bo pomyślisz, że mam ze 100 lat :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. ALEZ TY ARTYSTKA JESTES FIU FIU;-))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Matko...jaki Edward...starawo się poczułam :) Ja to sobie skojarzyłam Isaurę i Leoncia czy jak mu tam było - miałam w latach młodości taką pocztówkę z nimi...

    A oczywiście najważniejsze - że hafcik majstersztyk, ja dzięki Tobie zaczęłam znowu (na razie tylko) czytać o hafcie płaskim (w podstawówce zrobiłam serwetkę płaskim :))więc mam podstawy hi hi hi .Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. prześliczne hafty Małgosiu robisz:) Pozdrawiam ciepło Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wyszedł Ci Edward - Twój jest dużo ładniejszy niż w oryginale :P i nos ma jakiś taki prosty, nie mogłam przez to poznać :P.

    Nie no, żarty żartami, ale haft świetny, chociaż na "Zmierzch" reaguję alergicznie. Jedyne co z tej serii przetrawiłam, to recenzja na blogu Przyczajona Logika (http://przyczajona-logika.blogspot.com/2010/02/niewolnica-bellaura-czyli-mordercze.html) i w jeszcze jednym miejscu, którego adresu teraz nie pomnę :D.

    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. czyżby Edward i Bella? :)
    śliczne hafty... a pomyłki coż zawsze się zdarzają:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapomniałam podziękować Ci za ostatnie zaproszenie do zabawy - przepraszam. Niemniej jednak wzięłam w niej udział.
    Śliczne hafciki. Ja również obstawiam za Bellą i Edwardem hihi:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja to raczej nie znam tej pary ale i tak mi się podoba ..

    OdpowiedzUsuń
  18. Luno piękne hafciki, nawet jeśli przy drugim zaliczyłaś wpadkę!Nie mogłam się dostać na Twoją stronę nie wiem , co się dzieje, nie dość, że się nie chce otworzyć, to jeszcze wyjść z powrotem nie mogę!. Dziękuję Ci ślicznie za komentarze u mnie i ciepło pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Hafty śliczne, obydwa mi się bardzo podobają, pomimo, że nie wiem, co to za para. Zapraszam do siebie....

    OdpowiedzUsuń
  20. Bella and Edward are gorgeous! I love both the books and the films very much!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny i bardzo oryginalny haft!:) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  22. Cuda igłą i nitką malowane! Piękne :)

    OdpowiedzUsuń

Prawo autorskie



Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.

Wyzwanie w szufladzie

Tusal 2014

Tusal 2014
Daty nowiu w roku 2014 01.01.2014 30.01.2014 01.03.2014 30.03.2014 29.04.2014 28.05.2014 27.06.2014 27.07.2014 25.08.2014 24.09.2014 23.10.2014 22.11.2014 22.12.2014

TUSAL 2013

TUSAL 2013
Mój słoiczek i jego ozdoba...

Spis Blogów Robótkowych

I edycja konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog

Candy