Znowu mam tyły a to za sprawą biżuterii, która ostatnio zajmuje cały mój czas, mam jedną zaległą paczkę do wysłania, ale nie mogę się zmobilizować by ją wysłać.Trochę mam problemów z chodzeniem coś mi ''wlazło w nogę'' i to chyba jeden z powodów mojej niemocy. Czy Wy też cierpicie na zespół chronicznego zmęczenia? Nie wiem co się dzieje , ale chyba zacznę się tym przejmować... Pozdrawiam Luna.
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawo autorskie
Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.
piękny wisior, bardzo starannie wykonany
OdpowiedzUsuńMarzenie.Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Coś pięknego! Po porostu oczu oderwać nie można... kolorystyka i te zamotane jesienne róże - raz jeszcze podziwiam i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSą przepiękne i do tego ta oprawa!
OdpowiedzUsuńTo chyba urok jesieni..latem śmigałam jak na jęta, spać szłam o 23, a wstawałam o 6 i było o.k., teraz oczy kleją się mi się już o 21, a przez cały dzień ziewam...oby do wiosny ;) A biżuteria prześliczna :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne jesienna biżuteria! Kocham takie kolory! :)
OdpowiedzUsuńcudne - ty to jestes mistrzxyni w tych sprawach medalionowych a ja nic tylko podziwiam -kolorystyka jest pięknie dobrana - może dlatego że jesień uwielbiam - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńBiżu cudne : ). A jeśli chodzi o zmęczenie,to ja od pewnego czasu mam to samo : (...Tylko u mnie to bardziej takie zmęczenie psychiczne,które sprawia,że totalnie nic mi się nie chce,a już najbardziej to mi się nie chce nic nie chcieć...Wiem,strasznie to skomplikowane ale tak właśnie mam,obawiam się,że chyba pierwszy raz w życiu dopadła mnie jesienna deprecha,choć przecież aura na razie jest bardzo łaskawa ; ) Nic już z tego nie pojmuję ale mam nadzieję,że i Twoje i moje zmęczenie w końcu się od nas odczepi : ). Zdrówka życzę : ).
OdpowiedzUsuńpiękny sekretnik:) o tak, to właśnie są barwy jesieni:)
OdpowiedzUsuńCuda istne! :)
OdpowiedzUsuńPiękności!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam haftowaną biżuterię. I oglądać i robić. To cudo z koralikami absolutnie mniam, choć wszystkie cacka są piękne :) Nic nie mów o zmęczeniu, czasem mam wrażenie, że wstaję bardziej zmęczona rano niż kładłam się wieczorem...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria :) A zmęczenie? też to mam i nie wiem czemu :(
OdpowiedzUsuńPreciosos colgantes Luna, yo también he hecho algunos parecidos. Besitos canarios.
OdpowiedzUsuńPiękne, romantyczne wisiorki. Kolory cudownie jesienne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Śliczny wisior! :) Kolorki i uroki jesieni... Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu ale cudowna jesień w twojej biżuterii, piękne medaliony cudne. I jakie piękne nici miałaś do tych różyczek cudowne jesienne kolorki :) A przemęczenie to chyba normalka, mnie też ciutek dopadło. Dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńŚwietny medalion, w jesiennym wydaniu. Życzę Ci zdrowia Luno i pogody ducha :)))
OdpowiedzUsuńMedaliony super - jak zawsze. A zmęczenie... senność i przeziębienie to mój ostatni upiorny kumpel co to mnie nie chce zostawić. Zatem wiem co czujesz.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą Twoją haftowaną biżuterię - wprost nie można się napatrzeć.Życzę zdrowia i powrotu "mocy" twórczej :)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne, ale ten wisior z listkiem naj... naj...
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę i uściski ślę :)
Hello Luna,
OdpowiedzUsuńthanks for visiting and your lovely comment!
Your embroideries look so beautiful.
greetings
Gabriele
o jej, wszystkie kobitki takie poważne w tych komentarzach, że nie wiem czy znowu nie odstanę, ale...nie umiem z Tobą inaczej. Ja Ci napiszę co sądzę o Twoim...po prostu łupie Cię w ...a mąż za bardzo się leni i żonie palemka się rozrasta. Dobrze, że chociaż tak piękną biżu robisz bo przechlapane miałabyś po całości. Wiosennie się nie dało, letnio również nie więc może j z podmuchem jesieni do mnie przylecisz. Wyleczę Cię ze wszystkich bóli, smruli i takich tam. Tylko przyjedź.
OdpowiedzUsuńWiesz, że bilety samolotowe z Wrocka do Wawy są po 19 zeta???!!! Ruchi karaluchi. CZEKAM NA CIĘ STRASZNIE DŁUGO, ZA DŁUGO!!!!
wspaniałe, nietypowe biżutki... twórz je dalej... bo są piękne !
OdpowiedzUsuńQue bonitos colgantes, bss
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wisiory!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne sa twoje biżuty,,
OdpowiedzUsuńCudniste :)
OdpowiedzUsuńWspaniała biżuteria :)
OdpowiedzUsuńPiękne medaliony, urocze, śliczne. Chyba bym nie wiedziała który założyć, więc założyłabym wszystkie, a co tam :) Mówisz o bólach w nogach, kochana, trzeba założyć buty sportowe, wziąć kije w dłonie i do przodu. Wszystkie bóle mijają, możesz mi wierzyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
W spa - nia - le! !!
OdpowiedzUsuńTo chyba czysta przyjemność wykonywanie takich cudeniek, prawda?
OdpowiedzUsuńA zmeczęnie...powoli obejmuje swym zasiegiem coraz szersze kregi...
Pozdrawiam Cie serdecznie :)
Beautiful pieces! I love them all!
OdpowiedzUsuńBiżuteria jest absolutnie piękna! Warta zmęczenia! Cuda robisz , kochana, prawdziwe cuda!
OdpowiedzUsuńA z tym zmęczeniem to chyba wszystkie tak mamy, "pasjonatki-wariatki". Ja się też ostatnio z łóżka zwlekam zmęczona. Co dzień myślę,że dziś wyluzuję, ale jak zwykle tylko myślę...A lista rzeczy na już coraz dłuższa...Pozdrawiam cieplutko.:)
Przepiękna biżuteria! Bardzo jesienna:) A zmęczenie też mnie dopada, taka pora roku, czy co...:)
OdpowiedzUsuńZjawiskowa biżuteria :)
OdpowiedzUsuńZ powodu reorganizacji bloga zmieniłam adres bloga mulinowy.blogspot.com (Mulinowy Blog Karoliny) na nowy: thevintage-owl.blogspot.com
Jeśli miałabyś ochotę odwiedzić moje nowe/stare progi to serdecznie zapraszam :)
Karolina
Biżuteria przecudowna te kolory i dodatki. Mistrzowska. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńpiękne prace, jesienne... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSliczna jesienna bizu..zdrowka zycze :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne medaliony :)
OdpowiedzUsuńWspaniałości.
OdpowiedzUsuńbeautiful stiching work. beautiful blogg!
OdpowiedzUsuńregards from slovenia
te przedostatnie są cudowne - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuń