Właśnie spoglądam za okno i nie mogę oderwać oczu od tej mgły unoszącej się nad ziemią.
To taki typowo jesienny widok podbarwiony kolorami liści powoli szarzejącymi na ziemi.
Witam Was serdecznie. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze jakie zostawiliście pod ostatnimi postami. Są dla mnie bardzo cenne, bo właściwie to dzięki Wam wiem, że to co robię ma sens i może podobać się też innym:) nie sądziłam, że bransoletka z dynia wzbudzi takie zainteresowanie! Oczywiście pokażę jak go wykonałam, chociaż łatwe to nie będzie z uwagi na rozmiary haftu.
Właściwie to powinna to zrobić moja przeurocza komentatorka Kasia, która ponosi całą winę za to, że połknęłam bakcyla "Bullion Knotts" Tak to się chyba fachowo nazywa. Wszystko sprowadza się do tych ściegów. Możecie podejrzeć prace Kasi i przekonacie się że moje ''Bullioniki'' nie umywają się do tego co robi Ona. Zerknijcie tutaj , warto przejrzeć Jej bloga bo takich ''perełek'' jest więcej. pewnego dnia zmierzę się z biscornu z takimi różyczkami a tymczasem zapraszam Was na stronę jednej z moich hafciarskich mentorek Mary Corbet , która oprócz wzorów pokazuje jak wykonać wiele ciekawych ściegów...ale odeszłam od tematu :) miałam Wam pokazać co zrobiłam na Siłownię Twórczą na Turkusowym Hamaku, której temat jakoś czas temu brzmiał "Magia Herbaty"
To moja interpretacja tematu. Jeśli ktoś śledzi ''hamakowe'' posty to widział ta poduszkę :) Jesli herbatka to koniecznie w porcelanowych filiżankach z domowymi ciasteczkami i poduszką pod plecami :)
To moja interpretacja tematu. Jeśli ktoś śledzi ''hamakowe'' posty to widział ta poduszkę :) Jesli herbatka to koniecznie w porcelanowych filiżankach z domowymi ciasteczkami i poduszką pod plecami :)
Bardzo podoba mi się ta grafika, dlatego postanowiłam spróbować tym razem profesjonalnego transferu przy użyciu specjalnego papieru :) Mam już za sobą kilka prób mam nadzieje,ze jak znajdę chwile czasu to pokażę Wam efekty mojej pracy.
A na koniec jeszcze jesienne mgły z mojego okna :)
Życzę Wam udanego dnia !
Luna.
A na koniec jeszcze jesienne mgły z mojego okna :)
Życzę Wam udanego dnia !
Luna.
No dobra, wylezie ze mnie wredota- a gdzie do tej herbaty konfitura?
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę gapie się na tą poduszkę i podziwiam, bo jest wspaniała- Chwal się dalszymi pracami.
U Ciebie za oknem jak u mnie- herbata byłaby jak najbardziej pożądana....
Urocze kotki.
OdpowiedzUsuńJesienna mgła jest taka tajemnicza, piękna.
A ten haft posiada polską nazwę i tradycję - haft supełkowy.
Wole nazwę "Bullion Knotts" z uwagi na to, że natychmiast wiem z jakim ściegiem mam do czynienia.Polskie nazewnictwo ściegów hafciarskich jest raczej w tej materii moim zdaniem niezbyt doskonałe, wszystko zależy od szkoły, wydawnictwa itd, tego kto zajmuje się tym ściegiem itd. Ten ścieg znany jest tez pod nazwą: ścieg owijany,muszę sprawdzić w starszych wydaniach magazynu ANNA bo tam też spotkałam się z inną nazwą. To tak jak z haftem płaskim, różnie sie go nazywa:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńZapomniałam jeszcze o innej nazwie ścieg torsadowy
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa tam wolę swojskie owijki :))) A nie bulion knor :))) Mam nadzieję, że się nie gniewasz na mnie z tego powodu :))))))
UsuńUśmiałam się he he. Też bym wolała te owijaki gdyby można pod tym terminem znaleść to czego się szuka he he buziaki, za co tu się gniewać?!
UsuńNajpiękniej wyglądają, gdy je wykonać jedwabiem, satynową mulinka lub nićmi coral :)
UsuńBuźka :)
Filiżanka herbaty..o tak!
OdpowiedzUsuńNapiła bym się takiej herbatki !!! Jesień mnie dołuje a Twoje prace dodają sił !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńSłodkie kociaki :D
OdpowiedzUsuńsuper podusia i jak mogę to poproszę o kurs na taki transfer, a zdjęcia we mgle bardzo fajnie się prezentują
OdpowiedzUsuńŚwietna poducha, ta grafika jest przeurocza :) Zdjęcia mgły przepiękne, tajemnicze i nastrojowe :)
OdpowiedzUsuńPoducha obłędna! Tylko się wtulić i malutkimi łyczkami popijać ciepłą, jesienną herbatkę :)
OdpowiedzUsuńSłodkie kotki - to ostatnio ulubione słowa mojego trzylatka, tu pasują jak ulał ;)
OdpowiedzUsuńO tak dzieci kochają koty.
UsuńJa zakochałem się w tych dwóch kociaków. ;-)))
OdpowiedzUsuńNo i cóż mam teraz powiedzieć - jak nie mówić ze ty jesteś inspiracją oraz wzorem łącznie ze swoimi pracami dla wielu znasz - i nie mów mi proszę że ci słodzę - ja mówię prawdę a poducha jest extra lux odlotowa - ty mnie Luna już niczym nie zaskoczysz tylko tym że następnym razem znów tu będę ślęczeć u ciebie długo - bo za każdym razem to ja sobie i wiele innych twych prac oglądam i podziwiam a dziś ci powiem jeszcze jedno że nie pytam o zezwolenie ale robię podobny przybornik na nici oczywiście jak go zaprezentuję powiem szczerze że pomysł odgapiłam od ciebie - dziękuję bardzo z góry - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńMarysiu zaraz się rozpłynę he he, pośledź trochę francuskie czy włoskie blogi tam dopiero jest inspiracji ! daleko mi do tych mistrzyń igły ale nie wadzi próbować :)a przybornik rób jaki chcesz a podesłać Ci wzorek haftu?
Usuńpoduszeczka urocza :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten wzorek ;) idealny byłby też na pudełko z ciasteczkami :) czekam niecierpliwie nauk transferowych bo ten jest mistrzostwem :)
OdpowiedzUsuńWszystkich zainteresowanych metodą transferu zapraszam na Turkusowego Hamaka gdzie nasza koleżanka pokazuje tutorial jak go wykonać szczegóły tutaj
Usuńhttp://turkusowyhamak.blogspot.com/2012/10/mini-akademia-transferowania-iii-dla.html
Zachęcam Was do uważnego śledzenia tego co się tam dzieje bo prezentowane są bardzo ciekawe tutoriale :)
Oj, u mnie dzisiaj tak samo było, mgła mgłę mgłą pogania. Świata nie było widać i konie dusiło ;) Podusia fantastyczna, dobrze ze napisałaś że to transfer, bo na serio pomyślałam że namalowałaś. Świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
cudna grafika :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
a u mnie piękne słońce,aż nie chce się nic robić tylko spacerować;)))jak znajdujesz włoskie czy francuskie blogi?czasem na coś trafię,ale chętnie bym pooglądała coś więcej:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko blogi znajduję tak jak większość, a potem dodaję do ulubionych i czasem tam wracam.
UsuńCudowny motyw, te kociaki mają w sobie tyle uroku... Patrzę na nie jak zaczarowana, cudowna poducha! :)
OdpowiedzUsuńPoniosło Cię z tym pisaniem ale to już sobie osobiście wyprostujemy jak wreszcie się do mnie dotelepiesz.
OdpowiedzUsuńKoty rewelka. Czy jest coś czego nie umiesz???? Bo już się zaczynam Ciebie bac.
A tak dla reszty gawieci to przybornik i cała reszta moja ci już i koniec szczerzenia do niego ząbków.
Nawet nie wiesz jak się cieszę. Buziole szalona wariatko
Kasiu nie osłabiaj mnie! ja naprawdę tyle nie umiem .
UsuńŚliczna podusia :)
OdpowiedzUsuńTej metody nie znałam ale efekty bardzo mi się podobają. Poduszka jest cudna. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńurocza poszeweczka !!! i zdjątka urokliwe... z lekka tajemnicze
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Luno
Bo te mgły sa takie tajemnicze.
UsuńJako kociara jestem zachwycona.:) Zdjęcia pełne uroku, ale i tak nie lubię tego okresu w roku.:)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za tą porą roku, ale dekoracje, hafty bardzo mi odpowiadają.
UsuńJa już podziwiałam tą podusię prześliczna, nie zdążyłam skomentować bransoletki bardzo pomysłowa. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu
UsuńPodusia wyszła super:)
OdpowiedzUsuńDear Luna,
OdpowiedzUsuńthanks so lot for visiting me and your nice comment.
This pillow with the two cats is so beautiful
Gabriele ;-)
Super obrazek.Świetnie się wpasował w Twoją jesień.
OdpowiedzUsuńTransfery też lubię , wychodzą najładniej i są najtrwalsze.
Muszę się pochwalić, wczoraj przyszła do mnie paczuszka z wymarzonym citra solv. Mam nadzieję , że niedługo uda mi się pokazać , co wymodziłam :)
Super poducha ,ta grafika mnie powalana łopatki ,koty są przecudne :)
OdpowiedzUsuńgrafika idealna:)))))))))))))))))))))))) u mnie dziś tak pięknie mglisto!!!!
OdpowiedzUsuńPodusia boska zakochałam się w tych kotkach :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń