Haft , który pokazywałam Wam wcześniej ma już oprawę i bardzo się podobał dziewczynce , która otrzymała poduszkę.
Kolejna moja praca , którą mogę wspominać oglądając te zdjęcia.
Obiecałam sobie ,że w przyszłym roku nie będe podejmować się takich zamówień , ponieważ nie mogę spojrzeć w oczy moich synów by nie zobaczyć w nich wyrzutu .
dzisiaj znowu usłyszałam ''mamo a kiedy skończysz mi etui na komórkę''. No cóż o wiele przyjemniej wyszywa się elfy niż postacie a może loga dziecięcych gier komputerowych..
Tymczasem przypominam o nowym wyzwaniu na Turkusowym Hamaku i zapraszam na kolejnego posta w którym będę się chwalić.
Uściski dla wszystkich którzy maja siłę tu wpadać i czytać ..
potuliłabym się do tej poduszeczki..:)
OdpowiedzUsuńO! Nie byłam u Ciebie jakiś czas i zmiany tu widzę:))) Banerek nowy, nowe tło:) Poduszeczka na szpilki z banerka jest śliczna!!!!!!!, nożyczki też. Skąd je wzięłaś? Literka H z elfami jest taka wdzięczna, nie dziwię się, że komórka czeka:)))
OdpowiedzUsuńZawsze lubię do Ciebie zaglądać, bo takie niesamowite rzeczy robisz. Ja kiedyś dużo więcej haftowałam, teraz przynajmniej sobie pooglądam:)
Pozdrawiam e
piękna poduszka :)
OdpowiedzUsuńPiękna podusia, elfy to wdzięczny wzór to haftowania:)
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka:) a wyrzuty w oczach moich dziewczyn gdy kończę kolejną zamówioną poduszkę to już inna bajka,więc dobrze Cie rozumiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczna poduszka! Nowa właścicielka jest zapewne bardzo szczęśliwa!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPoduszka prześliczna! Co do dzieci mam podobnie: "mamo a kiedy skończysz moją bransoletkę? Mamo ja tez takie chcę." Podobno szewc bez butów chodzi :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna podusia:)bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Śliczna podusia i śliczny haft .
OdpowiedzUsuńMoje dziewczyny też tak mówią , a moje kiedy skończysz..
naprawde piekna podusia!
OdpowiedzUsuńMało że piękna, to jeszcze dla mnie magiczna bardzo... Moje cudności! H jak Hanusia! Moja własna! Pozdrawiam cieplutko! aga
OdpowiedzUsuńależ przepiękna ... i ten elfik cudny :)
OdpowiedzUsuńależ wytworna ta podusia- wspaniała! mnie mąż czasem pyta, kiedy wyhaftuję jakiś duży haft, na obraz :)
OdpowiedzUsuńdopiero jak dostaniesz ode mnie przesyłkę
OdpowiedzUsuńPiekny haft,nie dziwie sie wcale ze spodobal sie obdarowanej!Ja tez od bardzo dawna mierze sie z pomyslem na haft z duza iloscia koralikow i wciaz mam nadzieje na jego realizacje:]
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny i mily komentarza:} Swira Zmierzchowego mam i nie zamierzam sie go pozbywac,haft idzie jak burza bo haftuje go z wyjatkowa przyjemnoscia plus nie jest specjalnie skomplikowany.Wzor opracowalam "sama" a wlasciwie zrobil to dla mnie program Stitch Art Easy,bardzo przyjemny zreszta.Nie wiem jeszcze w co finalnie przeksztalca sie Bella i Edward (rozwazam poduszke albo makatke) ale w kolejce czekaja kolejne bo zdecydowac sie nie moglam na jeden i kolejka mi sie utworzyla...:]
Pozdrawiam cieplo!
Literka zjawiskowa - cudeńko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Aga
Poducha jest niesamowita!!!! Cuda haftujesz Kochana:))) Buziaczki Sylwia
OdpowiedzUsuńMagiczna ta podusia...
OdpowiedzUsuńMoja córka też co jakiś czas z wyrzutem powtarza "a dla mnie nic nie zrobiłaś..."
Dokończ to etui...:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, a haft piękny jak zwykle:-)
Piękny, delikatny wzór, nie dziwię się, że miałaś większą ochotę na jego haftowanie ;) No i wykończenie całej poduszki... Ale synów zaniedbywać nie można, też muszą mieć trochę radości z twórczości rodzicielki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiekna poduszka, aten monogram to juz zupelny zawrot glowy :) Do tego te delikatne i swietne dobrane kolory - podziwiam szczerze :)
OdpowiedzUsuńso delicate, so precious!
OdpowiedzUsuńSara
prześliczna ^^
OdpowiedzUsuń