Jeszcze Was dzisiaj pomęczę biżuterią, jak już kiedyś wspomniałam mam zapas prac, które powstały w ubiegłym roku a nie miałam czasu Wam je zaprezentować. Mam nadzieję, że nie czujecie się zmęczone monotonią na blogu :) obiecuję jutro pokażę pracę Nimue z którą trudno mi się rozstać ale o tym jutro...
Teraz coś dla wielbicieli niebieskości w różnych odcieniach- wisiorki i bransoletka .Wzór niezapominajek zmniejszyłam z oryginału haftu który był przeznaczony do innych celów:) naprawdę nie było łatwo osiągnąć oczekiwany efekt. trudno wyszywać takie maleństwa i zachować określoną formę. czy mi się udało oceńcie sami. Pozostałe modele to efekt improwizacji.
Wiatr hula za oknem ale nie ma co narzekać, jak napisała wczoraj piegucha lepsze to niż zawieje śnieżne, które utrudniają życie,
Spokojnej soboty Wam życzę .
Luna.
Zjawiskowe! Nie potrafię wybrać najpiękniejszej pracy!
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja biżuteria. Patrzę i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapatrzyłam się na te przepiękne cudeńka. Wszystkie są rewelacyjne. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńŚliczne, to prawda trudno wybrać najpiękniejszy:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne te Twoje niebieskości!
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi, to taką monotonię mogę oglądać całymi dniami. Jestem wielbicielką pięknej biżuterii, a Twoja taka właśnie jest. Te zestawy szafirów i granatów są najpiekniejsze.
OdpowiedzUsuńOk , będę o tym pamiętać :)
UsuńO proszę, wszystkie piękne ale ta niezapominajka najładniejsza moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńNajtrudniej było ją wyszyć zachowując wzór.
Usuńurocze drobinki :)
OdpowiedzUsuńLuna - brakuje słów, aby wyrazić zachwyt.
OdpowiedzUsuńBiżuteria jest po prostu PRZEPIĘKNA
Dziękuję.
UsuńPrzecudowny ta Twoja monotonia:-)
OdpowiedzUsuńCudne niebieskości! Niezapominajka jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne, romantyczne i bardzo kobiece. Jestem wielbicielka wszelkich tego typu ozdob. Ale zaczynam miec problem, skonczylam 50 lat i nie zawsze mam teraz odwage zalozyc cos takiego, bo mi sie wydaje ze inni pomysla ze "stara baba" sie wystroila... Wiem wiem, gdybym moze wygladala jak Monica Bellucci to pewnie wcale bym sie nie zastanawiala... No i przyznam ze bardzo szkoda mi tego odchodzacego czasu, nie ze wzgledu na siwiejace wlosy czy kilka zmarszczek wiecej, ale wlasnie dlatego ze juz niestety nie "wszystko wypada"...choc bizuteria sama w sobie jest naprawde sliczna....pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńHmm czy ja wiem takie wisiorki mogą nosić kobiety w każdym wieku, wydaje mi się ,że istotniejszy jest tu wzór i kolor haftu. Zresztą 50 lat to nie jest starość! dlaczego odbierać sobie trochę przyjemności :)
UsuńPrzepiękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria cudna, a że to mój ulubiony kolor tym bardziej mi się podoba. Ja myślę, że może ją nosić każdy bez względu na wiek. Ja bym założyła mimo, że dawno ukończyłam 50 lat. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepych niczym w XIX-wiecznej Anglii. Dziś wolę minimalizm, ale kiedyś spaliłabym się za taką biżuterią. Piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Prześliczne niebieskości i romantyczne! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚliczne. W moim ulubionym kolorze!
OdpowiedzUsuńpięknie wykonane
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria w cudownych kolorach, wspaniałe to wykonałaś
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńSon todos maravillosos!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńW kolorze blue jest pięknie ! Jak zawsze zresztą :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Nie jest to fiolet ale cieszę się ,że niebieskości też CI się podobają.
UsuńCudowne...niezapominajki podbiły moje serce :)
OdpowiedzUsuńJa już sama nie wiem który wzór bardziej mi się podoba, ale niezapominajki są bardziej delikatne.
UsuńMoje kolory :) Wszystkie piękne.
OdpowiedzUsuńNiezwykle piękne, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńcudowne, nie wiadomo który piękniejszy
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, bardzo oryginalne:)
OdpowiedzUsuńCudne te prace, kolory piękne...
OdpowiedzUsuń