"Wiesz , gdy jest się bardzo smutnym , to kocha się zachody słońca Mały Książę .''
Zakończenie nauki w Gimnazjum to ważny moment w życiu młodego człowieka.
Z tej okazji zrobiłam dla ulubionego nauczyciela mojego starszego syna obrazek.
Wzór wybraliśmy wspólnie , ale już dawno szukałam okazji na jego wykonanie.
Seria ''Derwentwater Designs ''zawsze bardzo mi się podobała .
Te klimatyczne wzory urzekają i wprawiają w pewien rodzaj nostalgii.
A ten nastrój udziela się i uczniom i nauczycielom , którzy przez 3 lata zmagali się ze sobą.
Mój syn bardzo dobrze wspomina te 3 lata ...w przeciwieństwie do szkoły podstawowej.
Gdzie wyścig szczurów , pobyt w klasie z najwyższą średnią nie był łatwy dla dziecka
z problemami dysleksji.
W gimnazjum mógł rozwinąć skrzydła ! , wreszcie trafił na nauczycieli , którzy zobaczyli w nim
zdolności jakie ja widziałam od dawna , ale szkoła podstawowa nie dawała mu możliwości
realizacji tego co lubi.
Miał wspaniałą Wychowawczynię o wielkim sercu , która zawsze potrafiła pocieszyć.
Mam nadzieję , że nauczycielowi , któremu dedykowany jest obrazek ,będzie się podobał.
Robiłam mały wywiad i wiem , że interesuje się sztuką. Nie jest to może malarstwo ,
ale coś z pogranicza ???? hi hi.
Wybrany przez mnie obrazek należy do kolekcji miniatur
''Minuets '' i wcale nie jest to mały i prosty wzorek.
Wyszywany na lnie , muliną DMC w oryginale Anchor
Lubię ten rodzaj pasteli w DMC , jeśli przyjdzie mi kiedyś kolejny raz go wyszywać to
postaram się o Anchor.
Pierwszy raz wyszywam taki widoczek bez oznaczenia linii na tkaninie ułatwiającej wyszywanie.
O dziwo nie pomyliłam się !
Raz próbowałam to zrobić , ale poległam i dałam sobie na razie spokój ,
nie wiem co będzie w przypadku większych wzorów !
Efekt oszronionych konarów drzew uzyskałam stosując perłową mulinkę DMC,
po wyszyciu sprawia wrażenie biało-kremowej , ale w rzeczywistości jest
blado zielona.
Kocham te perłówki hi hi .
Mojemu młodszemu synowi wczoraj zaświeciły się oczy na widok gamy perłowo-metalizowanych
mulinek. Zastanawiam się co mogłabym mu wyszyć za pomocą tych nici ,
aby nie narazić go na kpiny!? może macie jakieś pomysły?
Ramkę musiałam kupić gotowa z racji , że nie było czasu na profesjonalne oprawienie.
Obrazek nie ma szybki , ponoć tak jest szlachetniej , ale ja mam obsesje na tle zabrudzeń i kurzu...
A to ujęcie było zrobione przy wczorajszym wieczornym świetle , stąd nieco inne kolory.
To najszybciej zrobiony przeze mnie obrazek , myślałam , że już nie dam rady ,
bo o 20 jeszcze trzymałam igłę... ale spojrzenie mojego syna , któremu niezwykle trudno
przychodzi ubieranie w słowa tego co myśli , powiedziało mi więcej i zmobilizowało .
Powiedziałam sobie , że będę siedzieć do rana a skończę !...
ale nie było tak źle .
O godz. 23.00 obrazek leżał gotowy na stole.
To zdjęcie znalazłam w internecie , może trochę przypomina mój obrazek.
Przez 2 dni byłam wyłączona z życia rodzinnego i teraz muszę nadrobić wszystkie zaległości.
Pozdrawiam Was serdecznie , dziękuję , że jesteście i mnie odwiedzacie ..
Luna.
Powiem , że jestem zachwycona tym obrazkiem....Ciekawe czy nauczyciel zasługuje na taki8 prezent....Pa....
OdpowiedzUsuńz pewnością zasługuje..
UsuńNo właśnie, to jest przykład tego, o czym pisałam w pierwszym zdaniu mojego komentarza. Gdyby nie zasługiwał, to byś nie haftowała, no nie? :)))
UsuńPiękny. Będzie to najpiękniejszy prezent jaki nauczyciel dostanie w swojej karierze:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna nostalgia! ;) A podstawówka to jedna wielka gehenna...Dobrze, że Twój syn może się teraz realizować i oby tak dalej! ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,ze tak bedzie.
Usuńmałe ale jakie piękne....wzorek rzeczywiście jest rewelacyjny ....
OdpowiedzUsuńmałe nie znaczy łatwe :)
pięknie w ramach wyglada
bardzo ale to bardzo mi się podoba
Wspaniały prezent. Wychowawczyni na pewno będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńpowinnam dodać ,że to nie była wychowawczyni...
UsuńPiękny. Uwielbiam zachody słońca, a ten obrazek też taki... refleksyjny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez kocham zachody słonca i takie klimaty.
UsuńCudowny obrazek. Bardzo, bardzo mi się podoba - obdarowany na pewno jest zadowolony.
OdpowiedzUsuńA ja miałam to samo z moim synem - w podstawówce był postrzegany tylko w jeden sposób i wiecznie karcony. A w gimnazjum nareszcie rozłożył skrzydła :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Mamy Kasiu podobne doświadczenia.
UsuńPięknie wyszło ! cudny prezent :)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Świetny prezent, czuje się w nim takie wielkie serducho jak się na niego patrzy, że aż brak mi słów. Niczym malowany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Doriss.
UsuńWspaniały prezent i piękny obrazek.:) A czy twój młodszy ma już komórkę? To może zrób mu futerał i wyszyj coś tymi pięknymi mulinami.:)
OdpowiedzUsuńNo ba , ale co?????????
UsuńZ reguły spotykam się z opiniami, że nauczyciele to jakieś piranie, czyhające tylko na najmniejsze potknięcie, żeby z dziką satysfakcją wlepić pałę. Wrogowie numer jeden wszystkich pracujących w pocie czoła niewiniątek. Cieszę, się, że Twoje podejście jest inne. Jesteś mądrym Rodzicem. Dostrzegasz tych słabych, którzy nie potrafią zauważyć potencjału tkwiącego w dzieciakach, ale i tych dobrych i mądrych, którym zależy na motywowaniu do pracy, zarażają swoją pasją i rozwijają zainteresowania swoich Uczniów. Miło mi czytać takie opinie i cieszę się, że Twój Syn trafił dobrze w gimnazjum. To chyba najtrudniejszy etap w edukacji szkolnej. Teraz powinno być jeszcze lepiej! Czego Wam z serca życzę. Żeby Syn w szkole średniej trafił na Mistrza, o którym się nie zapomina do końca życia, tak jak ja miałam szczęście trafić :)
OdpowiedzUsuńObrazek piękny. Subtelnie piękny. Widać, że haftowany z sercem :) I rzeczywiście szlachetniej wygląda bez szybki, zwłaszcza że na lnie. A co do kurzu mam identyczne rozterki ;)
wszystko co piszesz to racja , długo by pisac , ale kiedys napisze posta na ten temat , to bardzo niesprawiedliwe opinie.
UsuńNiezależnie od tego kim jest i jaki jest nauczyciel , wymagam od moich dzieci szacunku do tych którzy wychowują nasze dzieci , często ucząc tego czego powinni niestety robic rodzice.
mam andzieję ,że mój syn bedzie długo i dobrze wspominał swoich nauczycieli.
przepiękny
OdpowiedzUsuńPerfeito e lindo teu trabalho! beijo,chica e lindo fim de semana!
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńŚliczny. Pięknie również jest oprawony. Wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No oprawa mogłaby byc ładniejsza , ale brakło czsu juz na to.
Usuńcudowny prezent i wspaniła pamiątka dla nauczyciela:))
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękny haft.Myślę że nauczyciel był bardzo zadowolony.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrzekająco piękny ten obrazek ! Prezent bardzo gustowny. Niepowtarzalne cudo !!!
OdpowiedzUsuńКрасота!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!! Myślę, że się spodoba. Jako nauczycielka powiem, że dużo bardziej wolałabym dostać takie cudeńko niż kwiaty. Będzie pamiątka do końca życia.
OdpowiedzUsuńTym bardziej się cieszę ,że wpadłam na ten pomysł.
UsuńPiękny, nostalgiczny obrazek . Nauczyciel z pewnością będzie zachwycony.
OdpowiedzUsuńMiła pamiątka, przetrwa o wiele dłużej niż kwiaty :) A haftowany metalik dla chłopaka? - samochód (tylko raczej nie różowy!), jakieś rycerskie zbroje, albo coś z dziedziny fantasy - czarodzieje i inne takie tam stwory :)) metalików i perłówek można tam napakować skolko ugodno!
OdpowiedzUsuńMasz rację przetrwa dłużej . No samochód jakoś mu sie nie usmiecha , najlepszy byłby kot hi hi , rycerskie zbroje juz nie, a czarodzieje to chyba tylko Gandalf hi hi , ale ciężko o taki wzór.
UsuńCudowny obrazek, a te pastelowe kolorki mnie urzekły. Jednym słowem -piękny !!!
OdpowiedzUsuńCo do linii pomocniczych nigdy ich nie robiłam, nawet przy większych wzorach, myślę że by mi wręcz przeszkadzały. Lubię mieć czysty kawałek materiału i na nim tworzyć, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia.
Pozdrawiam cieplutko :)
Sama nie wiem , na razie spasowałam , ale jak bede wyszywac cos większego to na pewno się pomylę , masz może jakąś sprawdzona technikę haftu by uniknąc takich pomyłek.
UsuńPiękny efekt!
OdpowiedzUsuńSliczny! Te kolory i motyw drzew, moje ulubione:) Ciekawa jestem jak wygladalby na kanwie, bo ja za lenm nie przepadam, a obrazek bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńPewnie byłby o wiele większy , ja tez miaąłm duże obiekcje do lnu , bardzo się go bałam , ale teraz widzę ,że obrazki wyszywane na lnie piękniej sie prezentują. W tym wzorze jest dużo półkrzyżyków , lepiej prezentują się jednak na lnie.
UsuńHmmm, na kanwie wiekszy? To na jakim lnie i co ile nitek haftowalas? No i jak duzy wyszedl, bo calkiem spory na zdjeciach sie wydaje:)
UsuńCo do lnu, probowalam juz i nie podoba mi sie. Zreszta jak patrze na hafty na lnie to az takiego wrazenia na mnie nie robia. Zdecydowanie wole kanwe, wiekszy wybor kolorow. Rozmiarow tez sporo. A ja z tych co lubia kolory:)
Tak , nie znam dokładnie wszystkich rozmiarów Aidy , byż moze sa tez takie drobne. Mój obrazek ma rozmiary 60/60 krzyżyków . Mój obrazek ma rozmiary 10/10 cm , wiec w zalezności od rozmiaru kanwy bedzie wiekszy lub mniejszy.
UsuńHaftowałam go na lnie co 2 nitki , są we wzorez krzyzyki i pół krzyzyki , jedna lub dwiema nitkami muliny , jest więc bardzo delikatny a te same kolory w zalezności od sposobu haftowania sprawiaja wrażenie jasniejszych lub ciemniejszych.
Mnie bardzo len sie spodobał , zakochałam sie w nim , prace na lnie wydaja mi sie delikatniejsze , co do kolorów to chyba w Ameryce jest odcieni lnu wiecej niz tu u nas , no moge sobie tylko wyobrazic ile jest kolorów aidy hi hi.
Nie zrezygnowałąm zupełnie z kanwy , wiele prac powsataje na niej , a mam jeszcze sporo obrazków do ukonczenia na kanwie
Pozdrawiam.
Dziekuje za tak obszerna odpowiedz:) Czyli wyszlo jakbys haftowala na kanwie 15ct, bo 14ct ma 54krzyzyki na 10cm, a 16ct ma 64ct. Myslalam, zeby moze haftowac na 18ct (70x na 10cm), wiec wyszedlby mniejszy niz Twoj. Wzor mam juz od dawna do tego obrazka jak i innych z tej serii, ale nie lubie podmieniac Anchora na DMC, a tylko DMC u mnie jest. Jak sama stwierdzilas, kolory beda zawsze inne:( Co do lnu i innych tkanin w Ameryce. Wcale nie bylabym taka pewna, ze jest tego wiecej niz np. w Polsce. Lnu dosyc malo i chyba tylko w 3 kolorach. Kanwy glownie 14ct i kolory znikaja ze sklepow. 20ct na ktorej wiele dziewczyn w Polsce haftuje nie widzialam jeszcze na oczy. Moje kolorowe zapasy pochodza glownie z ebaya, bo w sklepach maly wybor i jeszcze wszystko tylko w kawalakch 45x35cm, choc ja akurat wiekszych nie potrzebuje:P
UsuńJeszcze raz dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz!
To mnie zaskoczyłaś ~, wtdawało mi się ,że w Ameryce lnu i kolorów jest pod dostatkiem !! Ale przynajmniej nożyczek i guziczkó macie pod dostatkiem do wyboru i koloru hi hi. Nici Anchor też nie ma? ja mam sklep z tą mulinka daleko , ale kiedys pojadę po nie i wypróbuję na innym wzorze, tez nie lubię podmieniac nici , ale czasem mi sie to podoba.Jestem ciekawa Twojej wersji obrazka. .
UsuńGuzikow tak, nozyczek malo. Tez wiekszosc kupuje na necie. Zreszta kiedys robilam wpisy sklepowe na blogu to mozesz sobie zobaczyc jak to wyglada - zakladka sklepy. A polskie sklepy chyba coraz to lepsze maja zaopatrzenie:) wiec nie ma co zazdroscic, bo w Ameryce nie ma wszystkiego.
UsuńSmutnochłodny zachód słońca... jak dzisiejszy dzień. Wprawdzie moje żadne moje dziecko dziś szkoły nie kończyło, ale na uroczystym zakończeniu zrobiło się tak rzewnie, że łzy wycierałam więcej niż kilka razy... i nie tylko ja... i młodzież z trzecich gimnazjalnych i mój w trzeciej podstawowej, wszyscy osuszali oczka, i teraz jak zobaczyłam ten obrazek... świetnie ilustruje ten klimat... niby coś się kończy, ale jutro zacznie sie coś....
OdpowiedzUsuńNo widzisz , my kobiety mamy juz tak łatwo się wzruszamy i jeszcze długo pamietamy to czego inni juz nie pamietają. Mam nadzieję ,że temu nauczycielowi tez beda się przypominac uczniowie ,kiedy bedzie patrzec na ten obraz.
Usuńprzepiękne krzyżyczki !!!
OdpowiedzUsuńpiękny obrazek!
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, taki subtelny, delikatny, uroczy!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA swoją droga to wspaniale! ja z gimnazjum syna nie mam tak dobrych wspomnień. Z podstawówka tak - więc pewnie to jak zawsze kwestia ludzi i nauczycieli i uczniów i rodziców - taka kumulacja potrzeb ;)
OdpowiedzUsuńHaft cudowny!
Pewnie masz racje , ale i tak uważam ,że system zintegrowanych przedmiotów w szkole to porażka.
Usuńpierwszy raz widzę ten wzór, wygląda jak namalowany, świetny!
OdpowiedzUsuńpiękny prezent!
To prawda ,że wyszytego nie widziałam nigdzie.
UsuńTeż nie spotkałam sie nigdy z tym wzorem, ale... ZAKOCHAŁAM się! taki delikatny i bardzo mi sie kojarzy z wiosną i czekaniem na upragnione wakacje :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? te wzory są przepiękne i jest ich cała seria.
Usuńpiękny nostalgiczny obrazek z piękną grą kolorów na lnie!:)
OdpowiedzUsuńbędzie niezapomnianą pamiątką
ONIEMIALAM ! MOJE KLIMATY! CUDOOOOOOOOOOOO!
OdpowiedzUsuńMoje też , ale jakoś wcześniej nie miałąm okazji na jego wyszycie.
UsuńМило и нежно!
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńLovely little pattern. Love the colours.
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńPrzepiękny hafcik. Bardzo klimatyczny. Agnieszka
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, aż się rozmarzyłam patrząc na niego ;o)
OdpowiedzUsuńBo on ma sprawiac byśmy marzyli.
Usuńprzepiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPiękny obrazek, ślicznie oprawiony, pani nauczycielka na pewno zadowolona z prezentu. Mam nadzieje, że mail ode mnie dotarł w sprawie monodramu. Pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńmiało być monogramu ;)
UsuńTak dotarł i już odpisałam.
Usuńwysłałam na podany nowy adres
Usuńwspaniały,nostalgiczny,spokojny....niczym rozmyślanie nad tym co przemija i co będzie dalej....
OdpowiedzUsuńSwietnie to ujęłaś .
UsuńJestem oczarowana tym obrazkiem, cudny.
OdpowiedzUsuńGdzie można znaleźć wzór?
Napiszę Ci na maila
UsuńŚwietny pomysł -na taki śliczny nietypowy prezent!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przepiękny taki klimatyczny aż chwyta za serce - Gosiu super pomysł i przepiękne wykonanie:) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDziękuje Sylwia.
UsuńPiękny, delikatny, taki ulotny...
OdpowiedzUsuńWspaniały obrazek! Nie wydaje mi się żeby znalazła się osoba, na której nie zrobi on wrażenia. Ja nie mogę się napatrzeć. nauczyciel faktycznie musiał wyjątkowy. Zważywszy na ilość kolorów, materiał, ramkę to ekspresowe wykonanie. Patrząc na niego można się rozmarzyć...
OdpowiedzUsuńWystarczy że mój syn go podziwiał i cenił..
UsuńWSPANIAŁY!!! Gratuluję !
OdpowiedzUsuń:-)
Pozdrawiam. Lafemka
Przepiękny obrazek, jestem zachwycona!!! Na pewno obdarowana osoba doceni tą wspaniałą pracę!
OdpowiedzUsuńDziękuje Iwona.
UsuńOstatnio jestem u Ciebie cichym podglądaczem, a dziś nie mogę nie napisać jak zachwycił i urzekł mnie ten obraz! Nieduży, a ile głębi! Na bank nauczycielka doceni prezent. Powodzenia na dalszych etapach nauki pociechy;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek! Nieduży, ale tak urzeka swoją subtelnością i delikatnością... Wspaniały prezent!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazeczek, bardzo subtelny i elegancki. Szkoda, że tak rzadko dostaje się takie prezenty od serca... Cieszą mnie również ciepłe słowa o nauczycielach - to też niestety dzisiaj rzadkość. Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńLuna, KOCHAM TWOJE PRACE!
OdpowiedzUsuńTo największy komplement , pozdrawiam.
UsuńChylę czoła, efekt końcowy urzeka.
OdpowiedzUsuńPiękna, ja takiej nie wykreuję, choć na drutach może i by się coś podobnego zrobić udało :)
OdpowiedzUsuńps.
A propo zmierzchu i urzekania zapraszam do siebie na wierszem pisanego bloga. Tematyka to filmy, muzyka (filmowa i nie tylko), a także życie codzienne. Zapraszam: http://versemovie.blog.pl
Przepiękny obraz. Efektowny!
OdpowiedzUsuńJaki cudny obrazek, nie wiem jak umknął mi ten post :)
OdpowiedzUsuńLuna jak tam twoje elfy???, bo mam nadzieję że bardzo dobrze i dołączysz migiem do nas
http://celticfaeries-stitch.blogspot.com/
zapraszam serdecznie
Obrazek urzekł mnie swoją delikatną kolorystyką.Bardzo,bardzo mi się podoba.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrzeka delikatnosciA , śliczny :)))
OdpowiedzUsuńTo naprawde cos ekstra..chetnie widzialabym go na sciane u mnie w pokoju..ale jestem pazerna..hihihi Pozdrawiam milusio.)
OdpowiedzUsuńJest bardzo piękny Ja byłabym zachwycona. Uwielbiam hafty na lnie :)
OdpowiedzUsuńśliczne! takie bardzo klimatyczne:)
OdpowiedzUsuńgdybyś miała trochę wolnego czasu to zapraszam do siebie do zabawy - na letni SAL :) Ciebie i wszystkich mających ochotę postawić wspólnie kilka xxx http://radosna-tworczosc-weronki.blogspot.com/2013/07/letni-sal-zapisy.html
Piękny prezent i super wygląda na tym lnie!
OdpowiedzUsuńMogę spytać gdzie można go nabyć? Bo szukam u siebie w pasmanteriach i nic :(
Obrazek jest niesamowity! niby taki skromny a robi piorunujące wrażenie! Podziwiam to co robisz z krzyżykami!!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie delikatny i uroczy hafcik:)
OdpowiedzUsuńCudowny obrazek, bardzo klimatyczny:)
OdpowiedzUsuńnieziemski :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny motyw. Nie znałam tych obrazków - muszę zanotować nazwę serii. Wyszedł piękny i fantastyczne jest że wyszywałaś bez kratkowania tkaniny. Udowodniłaś że się da :)
OdpowiedzUsuń