Lubicie Babie Lato ? bo ja bardzo !!! to z jego powodu powstał kolejny haft na torebkę ,
myślę , że idealnie pasuje do tej niezwykłej pory roku.
Tkanina wymagała użycia intensywniejszych kolorów wstążek i mieniących się koralików
aby haft był czytelny. No cóż chyba polubię pająki bryyyyyy !. Ale zbliżać się zanadto nie będę tylko na odległość obiektywu , no i do ręki też nie wezmę ! nie ma mowy !.
Krój torby jak poprzednio , z tym , że zapięcie w postaci ''patki''.
Jestem na etapie przetwarzania czarnego bzu o którym jeszcze będzie mowa , dlatego postanowiłam
pobawić się koralikami i muliną by uwzględnić w projekcie chociaż jedną jej gałązkę .
jednym z trudniejszych wyzwań w tej technice było w tym momencie ukształtowanie z wstążeczki
Miechunki rozdętej , tak chętnie wykorzystywanej w suchych jesiennych bukietach .
Ale jakoś sobie poradziłam...
Zakochałam się w koralikach z których utworzyłam jeżynę , czy nie są cudowne?
Niedawno kupiłam sobie kolejna małą porcelanowa laleczkę -elfika , który ma sukienkę
w barwach korali. Odtąd będzie czuwał nad moimi małymi ''jagódkami''
Jak Wam się podoba podpatrzona wersja nowej pajęczycy? hi hi
Czyż nie wygląda groźnie?
W tym miejscu chciałam serdecznie podziękować za ''wyżebrane''hi hi życzenia i z tej okazji chciałbym ofiarować jednej z Was maleńki upominek w postaci woreczka z delikatnym wzorkiem żołędzi .
Niestety nijak nie mogę oddać kolorystyki lejącej tkaniny , która ma barwę żółtych jesiennych liści , koloru miodu itd. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o komentarz w tej sprawie pod postem .
Mam taki sam który wykorzystuję do przechowywania kasztanów ... po co ? zdradzę kolejnym razem.
Zaznaczam ,że nie jest to tkanina bawełniana.
Ten wzór już znacie , a został wykorzystany na kosmetyczkę , nie jest dużych rozmiarów ,
ale kto powiedział ,że wstążeczki i koraliki mam tylko robić na torebkach!
Mogą zdobić drobniejsze przedmioty.
Szkoda , że nie widzieliście jak skakałam po drzewie jarzębiny hi hi.
Co zrobić by jej owoce nie traciły jędrności w kompozycjach jesiennych?
Czy ma ktoś jakiś pomysł ?
słoneczko grzeje coraz mocniej , już chyba spać nie pójdę , ale zabiorę się za jakieś małe sprzątanie i może spacer???? tymczasem ślę buziaki wszystkim nowym obserwatorom i podglądaczom a Wam dziękuję
za każde życzliwe słowo .
Luna.
Ja chętnie przyjmę taki woreczek z wyhaftowanymi żołędziami os Ciebie Luno:)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie ci wyszedl ten bukiet jesienny :) a ten pajak...... Brrr
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jezeli nie masz komu dac woreczka , ja go przyjme z checia.;)
Torba cudowna!!! Jedyna w swoim rodzaju:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
To nie są już hafty, to jakiś odrębny rodzaj Sztuki! Tworzysz prawdziwe ogrody botaniczne - kwiaty, owady jak żywe, owoce jak prawdziwe, grzybek nawet... niesamowite, co Ty potrafisz zrobić ze wstążeczek i koralików!
OdpowiedzUsuńTak się zapatrzyłam na ten woreczek,że nie skomentowałam torebki wyszła jak zwykle cudownie, zauroczyły mnie szczególnie te malinki i jeżynki, kosmetyczka wspaniała i jakie piękne te twoje wrzosy, a elfik tez przepiękny :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się zapisała na woreczek :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zauroczył mnie czarny bez. Niby taki zwyczajny i oczywisty, ale wygląda niesamowicie. Jak żywy!
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe!
OdpowiedzUsuńTo wszystko wygląda jak żywe!
Piękna jesień zawitała w Twoich pracach.
Pozdrawiam.
Piękne jesienne prace. Widać że musiałaś się dużo napracować ale było warto bo torebka i kosmetyczka wyszła pięknie :)
OdpowiedzUsuńAleż cudeniek natworzyłaś:))i jeszcze je w pięknej oprawie dałaś:)))
OdpowiedzUsuńTyle piękności ale jak nazwać technikę chyba haft koralikowy pięknie to stworzyłaś cały ogród jesiennych inspiracji teraz to już pająków przestanę się bać - chyba? torebka jest super akurat nba czasie - hm tyle dziewczyn się już w kolejce ustawiło po twoją pracę więc pozostało mi tylko oko nacieszyć w internecie buziaki Maria
OdpowiedzUsuńTwoje jesienne torby są niesamowite... każdy wzór jest niezwykły i magiczny... Kolory wstążek i koralików... Jestem zachwycona, po prostu zapiera dech :) Jeżynki od razu wpadły mi w oko :) Piękne!!!
OdpowiedzUsuńoj za każdym razem kiedy oglądam Twoje hafty to zamuruje mnie na moment, a zaraz po tym mam ochotę zabierać się za haftowanie :)
OdpowiedzUsuńcudnie to tworzysz, cudnie!!!
Jesteś Mistrzynią w swoim fachu!!!
dobrych chwil życzę Kochana!!
Piękny obraz jesienny stworzyłaś na torebce, jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńJaki piękny jesienny post.
OdpowiedzUsuńCudowna torebka, śliczne nawiązanie do bzu.
Cieszę się z tak bratniej duszy.
Przepiękna torebka . Bardzo podoba mi się materiał a hafty fantastyczne, cudowny pajączek , malinki i jeżynki.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Podziwiam talent i umiejętności.
OdpowiedzUsuńJa bardzo chętnie zaopiekuję się takim ślicznym woreczkiem :) Torebka wyszła prześliczna, jeżyny jak prawdziwe, aż by się je zjadło i miechunka wyszła Ci świetnie. Zresztą wszystko bardzo mi się podoba. Piękne prace robisz :)
OdpowiedzUsuńPięknie pokazałaś jesień .......Zaurocżyłaś mnie haftem......Super zdjęcia .......A woreczek to moja bajka....Buziaki przesyłam ......
OdpowiedzUsuńCudna torba,dopracowana w każdym calu.I te kolory,super jesienne.Widać ogrom pracy jaki włożyłaś,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚliczna :) Podoba mi się szczególnie muchomorek duży i mały. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne robisz rzeczy ! Aż chciałoby się ich dotknąć patrząc na zdjęcia :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJeżyny doprawdy jak żywe! Pająkiem będę się zachwycać i zachwycać. A co do woreczka z żołędziami to chodzi Ci o numery mulin? Pozdrawiam serdecznie. Iza
OdpowiedzUsuńhm i co mogę napisać? znów Gosiu szczękę zbieram z podłogi. CUDA!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne ...po prostu piękne :)
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że to wszystko wygląda jak żywe? :) Torba to mistrzostwo świata, a co do woreczka, to też bym przygarnęła z chęcią :)
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁA!!!
OdpowiedzUsuńSpóźniłam się z życzeniami : ( Bo sama się przygotowuję do swoich urodzin :) Tak, tak, też październikowa jestem. W dodatku na świat raczyłam przyjść w Dzień Edukacji Narodowej :))) No więc miłości, zdrowia, rodzinnego szczęścia, dobrych ludzi na wszystkich dróżkach i twórczych pomysłów moc!
OdpowiedzUsuńHaft na kosmetyczce cudny! A krzewów pigwy u mnie na osiedlu moc, ale owoce dużo mniejsze, niż te u Ciebie na fotkach... Może to tylko krzewy ozdobne?
Cudowna ta torebka jesienna! Robisz naprawdę wspaniałe prace. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać,że pająk naprawdę wyszedł Ci bardzo realistyczny bo w pierwszej chwili myślałam ,że to fotka prawdziwego.
OdpowiedzUsuńAle podobają mi się Twoje dzieła:):)
OdpowiedzUsuńtakie realistyczne
Pozdrawiam
Twoje hafty są niesamowite!
OdpowiedzUsuńUmknęły mi jakoś Twoje urodziny, spóźnione buziaki.
Mieć Twój woreczek? Pewnie, zapisuję się :)
Błagam Cię, bo się kiedys przez Ciebie uduszę. Oczami wyobraźni widziałam Cię jak wisisz na -dosłownie -witkach jarzębiny i majtając nogami garściami je zrywasz. Ale efekt jest pioronujący.
OdpowiedzUsuńWoreczek???Hmmm, w zasadzie , aczkolwiek, gdyż, ponieważ, ewentualnie...przygarnąć mogę, hehe.
Kochana, strasznie mnie zawstydzasz, bo te wszystkie wstążeczki to jakaś czarna magia. I jeszcze formowanie-aż boli.
Buziole kochana
Wszystko takie piękne, że aż dech zapiera! Cudowności!!!!
OdpowiedzUsuńWszystko już zostało napisane, to ja tylko :):);):):):)............................................................................................:)
OdpowiedzUsuńWow efekt twoich prac jest boski. Jestem pełna podziwu pomysłowości i oryginalności Twoich prac.
OdpowiedzUsuńPiękne hafty-jak zwykle-jesteś perfekcyjna do bólu, a czarny bez to już mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńNoż znów zatkało... :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta jesień na Twojej torbie , cudna:)
OdpowiedzUsuńОчень нравится вышивка! Ягодки словно настоящие! и паук как живой!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te Twoje hafty wstążeczkowe, Muchomorek powalający.
OdpowiedzUsuńTwoje torebki sę niesamowite a te jeżynki pyszności :))
OdpowiedzUsuńPięknie odwzorowałaś dary jesieni, nie mogę się na patrzeć na szczegóły.... rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńamazing! jagody - zachwyt!
OdpowiedzUsuńPięknie prace! Jeżyny i jagody pajęczyna zachwycają.
OdpowiedzUsuńJak ja nie cierpię pająków....gdy są zbyt blisko mnie, za to uwielbiam na nie patrzeć. Twoja pajęczyca jest obrzydliwie WSPANIAŁA !
Pozdrawiam;)
Przepięknie!!! Prawdziwą jesień stworzyłaś:)
OdpowiedzUsuńTwoje hafty kładą na kolana-cudne:)
OdpowiedzUsuńLuna - jesteś doskonałym obserwatorem- podziwiam Twoją bystrość w wykorzystaniu do prac tego co wszyscy widzą chyba ciut inaczej :)))
Przynajmniej mnie, nie przyszło by do głowy aby z obserwacji zrobić haft - gratuluję i pozdrawiam :)
Mam trochę zaległości z odwiedzaniu blogów,ale w będąc u Ciebie mogę sie tylko cieszyć z tego powodu.Bo tyle nowych wspaniałości można pooglądać w czasie jednej wizyty! Ale w związku z tym przyjmij również ode mnie życzenia urodzinowe,chociaż troszkę spóżnione.Wszystkiego najlepszego! I dalszych cudowności ,które wyjdą spod Twoich paluszków.Bo naprawdę ,czasami wydaje się niewiarygodne,że tak można odzwierciedlić dary natury,jak Ty to zrobiłas w ostatniej pracy.Pięknie...i czarny bez i jeżyna ,jarzębina i miechunka..a na woreczek już się nie dopisuję,bo pewnie już poszedł w jakieś chętne ręce...
OdpowiedzUsuńJeju jakież to wszystko piękne - Kochana ale z Ciebie zdolniacha - mój ulubiony element to pająki - takie realne ;o)
OdpowiedzUsuńpiękne!!!każdy szczegół dopracowany niczym pajęczynka:)
OdpowiedzUsuńPięknie !!!! wszystko dopracowane, wypieszczone, przemyślane w najmniejszym szczególiku. Luno jesteś Czarodziejką :)
OdpowiedzUsuńcudowności inspirowane przyrodą - przepięknie, dzięki Twoim pracom można jeszcze bardziej pokochać jesień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Kochana Luno torbiszonek jesienny jest powalajacy - ten hfcik jest uroczy, nawet pajączek :-), a pajęczyna - mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Ach, Lunko, jak Ty to pięknie robisz, te detale, koraliki, nitki ledwo muśnięte. Śliczne to, naprawdę.
OdpowiedzUsuńTwoja jesienna torebka mnie zwyczajnie zachwyciła....co za urok w tych koralikach, gałązki bzu jak zywe, pajączek, jezynki no cudooo!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
buszuję po Twoim blogu, nadrabiam zaległości i popadam w zachwyt (a potem w depresję :>) wspaniałości zdziałałaś
OdpowiedzUsuńTwoje prace są cudowne.
OdpowiedzUsuńKoleżanka kiedyś mi mówiła, że trzeba pryskać lakierem do włosów i w ten sposób bukiety długo zachowują świeżość.
Zauważyłam na jednym czarnym hafcie H.M. Stevens białą kredkę pod haftem. Myślę, że we wzorze trzeba zrobić dziurki w ważniejszych punktach, zaznaczyć kredką, a potem ściągnąć wzór i zrobić sobie linie ( są takie kredki krawieckie).
Pozdrawiam.
Przeglądam, przeglądam i nadziwić się nie mogę jak to wszystko starannie i ładnie jest wykonane. Ale masz cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńMiałam wrażenie, że już komentowałam tą torbę, Jeszcze raz - jest obłędna!!!
OdpowiedzUsuń