Witam Was serdecznie !
Cieszę się ogromnie ,że Hilda nadal wzbudza w Was ciepłe uczucia , będę pamiętać o tym kiedy ponownie będę chciała wywołać uśmiech na Waszych twarzach.
Ale dzisiaj wracam do opornie wyszywanych literek, coś słabo mi idzie. Tym razem nieco od końca literka ''V'', która wreszcie trafiła do właścicielki, chociaż wyszyłam ją ponad 2 miesiące temu! Tym razem kolorystyka na życzenie trochę inna, czerwono-zielona z różowymi akcentami.
Czy Wy też jesteście tacy senni???? może to z powodu tych deszczów...ale ciesze się bo od wczoraj znowu mam ciepłe kaloryfery. Już się zastanawiałam czy nie rozpalić ogniska na środku pokoju hi hi :)
Kiedy jest mi zimno nie potrafię nawet myśleć a co dopiero robić cokolwiek.
Uciekam do moich kółeczek...niedługo pokaże co czasem uda mi się zrobić kiedy nie mam możliwości wyszywania. Pozdrawiam Was serdecznie.
Luna.
Bardzo mi się podobają ta literki:)))
OdpowiedzUsuńMnie tez sie podobaja , mam nadzieję że je wyszyje wszystkie.
UsuńPiękna ta literka :) Ja miałam bardzo pracowity i męczący weekend, tak że nawet nie zauważyłam, co się działo za oknem. Ale rzeczywiście dość niemrawa jestem, więc pewnie barometr nie najlepiej się o pogodzie wypowiadał :) Ja lepiej się czuje w chłodnym pomieszczeniu, więc ciepłe kaloryfery mnie martwią, bo trzeba będzie więcej za media zapłacić, a i tak mam zakręcone :( No i jakieś ulewy u nas zapowiadają... A mnie mały remont czeka i wyjazd na kilka dni, sprawy do załatwiania urzędowe... No i jak tu żyć, panie premierze, jak żyć?
OdpowiedzUsuńNo własnie jak tu żyć :) jak zimno w domu i na dworze hi hi , ja to się zastanawiam czy aby nie jestem zmiennocieplnym gadem... w końcu mąż mówi do mnie ''żabciu'' :P, aby żyć muszę mieć ciepło.
UsuńWspaniała! Taka delikatna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudna literka, taka misterna, delikatna i romantyczna :)
OdpowiedzUsuńPS: Od kilku dni niemal zasypiam na stojąco, ta pogoda mnie wykończy :)
No ja też prawie śpię...
UsuńPogodynka faktycznie sie popsuła-bynajmniej u nas do południa słoneczko- kaloryferki jeszcze cieplutkie a od 14:30 ulewa, mały grad, burza... potem już do teraz deszczyk i zimno na dworze....
OdpowiedzUsuńJa prawie siedzę na kaloryferze jak kocur i zagłebiam sie w lekturze "urzedowej"... Czasu coraz mniej a trzeba miec jakieś pojecie o tym co sie robi:)
Jak Ty sie odnajdujesz w tych maleńkich krateczkach-ja "tworzę" na aidzie 18 lub 20 i czasem sie gubie a tu takie dziubanie...podziwiam:)
Marto do tego rodzaju haftu potrzebuję własnie lnu o drobnym splocie , takiego do haftu płaskiego, cieniowanego a tego akurat jak na lekarstwo.
UsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńOhh już zapomniałam, że Ty te są piękne litery tworzysz :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna litera. Niezmiennie podziwiam efektowność haftu płaskiego. W Twoim wykonaniu!
OdpowiedzUsuńLuna..sliczna literka a jakie ladne wyszly Ci te bulioniki pieknie.)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten monogram! Mnie też jest i zimno, i śpiąco.;)
OdpowiedzUsuńQue precioso bordado, besos
OdpowiedzUsuńKtoś Ci kiedyś pokazał jak się tak wyszywa, czy doszłaś do wszystkiego sama?
OdpowiedzUsuńPiękny haft!
Powiem ,ze to łatwe nie było , niektóre ściegi znałam , a resztę podpatrzyłam na blogu Claudi autorki monogramów.
UsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńZachwycające są te monogramy,świetnie że pokazujesz gtyle zdjęć można podziwiać różnorodność ściegów.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna literka :) pogoda barowa:( spać się, robić się nie chce
OdpowiedzUsuńOj dziewczyny wierzcie mi na żywo wygląda jeszcze cudniej, jestem prze szczęśliwą posiadaczką tego hafciku, teraz tylko trzeba z tego hafciku śliczną poduchę uszyć, a muszę uważać żeby nie zepsuć tego pięknego haftu. zaraz wrzucam na bloga jakie cudowności dostałam od Luny. Jeszcze raz Luna ci dziekuję :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na Twoją podusię.:)
UsuńJa siedzę otulona ciepłym szalem, do łazienki wejść się nie chce, bo zimno i wilgoć. Za to spać się chce i wyć się chce. Ale literka wyszła Ci piękna, zwłaszcza podobają mi się bordowe kwiatuszki, śliczne. Czekam na resztę alfabetu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Właśnie zrobiło mi się ciepło hi hi , zjadłam 2 michy żurku , pojechałam na rowerze kupić poduszkę i teraz jest mi gorąco , ale na noc odkręce grzejniki o ile jeszcze będą grzać.
OdpowiedzUsuńPiękny Monogram i cudna kolorystyka. Bardzo lubię Twoje hafty. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa od dwóch dni,śpie na stojąco.Ślicznie Ci wyszła ta literka,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńTe ha quedado fantástica esta letra bordada!!!!!! es diseño de Claudia, verdad? Yo también he hecho algunas. Besitos desde Canarias.
OdpowiedzUsuńPiękny monogram i świetnie dobrane kolory.
OdpowiedzUsuńŚliczne "V" - litera dość lubiana przeze mnie (z wiadomych względów) :)
OdpowiedzUsuńPatrzę i podziwiam- pięknie wyszyłaś. Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę osobie obdarowanej...mistrzostwo, to co zrobiłaś, najbardziej zachwyca ta różnorodność ściegów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper - nic dodac nic ujac! :)
OdpowiedzUsuńWidzę koleżaneczko, że się nie obijasz. U mnie posucha jak ta lala-chyba jak Hilda. Ale co tam. Przestałam się stresować, że tak pięknie nic nie robię i jak tylko słonko wychodzi to się nim cieszę, o całej reszcie zapominając.
OdpowiedzUsuńGosiu, Gosiulu, Gosiusiusiulu...kiedy, o której, czym???!!!
Paaaaaaaaaaaaaaa
Wiesz kochana dzięki tobie stałąm się dość dawno posiadaczką owej książki i jestem niezmiernie zadowolona ale złą sama na siebie że ona stoi i stoi a ty bynajmniej piękne monogramy haftujesz oj muszę się jakoś zmobilizować bo się wścieknę jak tak się nie stanie - śliczna literka buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńPrzepiękna literka!!!Nie znam tej techniki, ale wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPiękny haft,krzyżykowy może się przy nim skryć ;)
OdpowiedzUsuńLuna ten haft to mistrzostwo świata !!! Oj ja też jestem śpiąca ale z powodu mojego syna - robi sobie Gałgan kilku godzinne przerwy w nocy :)
OdpowiedzUsuńależ cudo!
OdpowiedzUsuńdopracowane w każdym szczególe - jak zawsze!!!:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie (a co tam ;-))1
Przepiękny haft!!!
OdpowiedzUsuńMisterny, delikatny i piekny :))
OdpowiedzUsuńnie sposób nie przyłączyć się do poprzednich postów, co do piękna i jakości Twojego haftu. W sprawie lnu potwierdzam ... są kłopoty aby zdobyć coś odpowiedniego w rozsądnych cenach, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie , len na wagę złota , do czego to doszło !
UsuńPrześliczny monogram!
OdpowiedzUsuń