Mam nadzieję, że pamiętacie frywolną Hildę? Oto kilka grafik które udało mi się przypadkiem znaleźć :) Mam nadzieję, że wywołają uśmiech na Waszych twarzach w ten zimny deszczowo-burzowy dzień. A może staną się źródłem hafciarskich inspiracji jak u mnie :) Przyjdzie dzień ,że wrócę do haftów Hildzi.
Mam nadzieję, że na Waszych ustach zagościł uśmiech :) bo na moich tak !
Pozdrawiam gorąco mimo chłodu dnia..
Luna
wielki uśmiech, to dopiero cudowny przykład kobiecej urody...
OdpowiedzUsuńOj Luna ubawiłam się, te obrazki są super ostatnio na rosyjskiej stronie natrafiłam na wzorki. Oj trzeba koniecznie kiedyś wyhaftować choć jeden :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńi nie zniknie do końca dnia :) każdy obrazek ma swój urok:)
OdpowiedzUsuńMogłabym sobie taki haftnąć gdybym miała zworek... ;)
OdpowiedzUsuń* wzorek
UsuńHilda jest the best :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, akurat na dzisiejsza deszczowa pogode.
OdpowiedzUsuńusciski
Hilda made my day! :)
OdpowiedzUsuńTego było mi trzeba w ten pochmurny dzień!
Fajna jest ta z kotkiem na krzesełku :)
OdpowiedzUsuń:)))Hilda po prostu zagarnęła moją sympatię od pierwszego wejrzenia (jeśli mozna tak powiedzieć:))) zawsze się usmiecham kiedy ja widzę:))
OdpowiedzUsuńHehe, zagościł :-) fajna babka!
OdpowiedzUsuńNie znam frywolnej Hildy, ale już ją polubiłam. :) I uśmiech na mym pysku zagościł. :)))
OdpowiedzUsuńhaha no super grafika:D
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńHilda jest the best:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :) odkąd mi ją pokazałaś jakiś rok temu :) trochę obrazków też mam z nią :) chciałabym mieć wszystkie :) buziaki
OdpowiedzUsuńNie sposób się nie uśmiechnąć na widok Hildy :) Mam nadzieję, że stworzysz nowe hafty "Hildowe" - z doświadczenia wiem, że najwięcej satysfakcji daje własnoręcznie stworzony wzór :)
OdpowiedzUsuńJakze by Hildy nie pamietac, jest przeslodka a jej gabaryty sa zupelnie jak te moje, pewnie dlatego tak ja "kocham"...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:D śmiech od ucha do ucha Hilda jest cudowna
OdpowiedzUsuńOstatni najlepszy! A ja już chciałam zrezygnować z bikini na rzecz jednoczęściowego kostiumu...;))
OdpowiedzUsuńboska :)
OdpowiedzUsuńCo za kształty :))
OdpowiedzUsuńCo za kobieta:))
OdpowiedzUsuńależ ona ma kształty!:))
OdpowiedzUsuńMa to 'coś' w sobie :)
OdpowiedzUsuńObrazki świetne trudno by było się nie uśmiechnąć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHilda jest kwintesencją zadowolenia z życia:))
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę jej braku kompleksów,nam kobietom przydało by się takie spojrzenie na siebie jakie ma Hilda.
UsuńSwitna Hilda..no i udalo Ci sie nas rozweselic.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńNie da się obok niej przejść i nie zwrócić na niej uwagi, znalazłam te grafiki kiedyś i tak jak teraz wywołały uśmiech - bardzo kobieca. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper są te grafiki:)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za odwiedziny w nowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńOj, wielu panów powiedziałoby mmniamm.., super, Hilda pełna kształtu, tryskająca zdrowiem i humorem, jednym słowem Boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie zagościł i odetchnęłam z ulgą, że nie tylko ja mam tu i ówdzie, jak widać takie "kluseczki" nawet narysować można ładnie:)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni - nawet takie obfitości wyglądają apetycznie na rysunku:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Rzeczywiście, nie sposób się nie uśmiechnąć - beztroska, naturalność i 100% kobiecość są bardzo pozytywne.
OdpowiedzUsuńOj, Hildę znam od dłuższego czasu i ją uwielbiam. Gościła nawet ma moich poduszkach. I dzisiaj leżąc w ogrodzie na owych podusiach usmiecham się :)
OdpowiedzUsuń