Zaczyna mnie wciągać... i to na poważnie...
A myślałam , że to tylko przerywnik w haftach tradycyjnych , powiedziałabym epizod !
Ale wygląda na to , że kolejna pasja , zaczyna mi się podobać hi hi.
Tylko nie myślcie , że to wyłącznie mój projekt czy moja wyobraźnia.
Podpatrzyłam u mistrzów fachu i zrobiłam z tego swoja układankę , gdzieś dostrzegłam pajęczynę
i to było to ! ale jak ja wpleść w gałązkę jarzębiny? a jednak się da ! bo pająk przedzie
wszędzie gdzie tylko może. Pająka widziałam wyszytego , mój jest z koralików ,
nie ważne , że mało podobny , widząc pajęczynę można sobie resztę wyobrazić.
Pszczoła , osa z wstążeczki tez to zobaczyłam u innych i stwierdziłam ,że to jest to !
pewna odmiana by uniknąc monotoni...
Wyszłam przed blok obejrzeć drzewo z jarzębiną i wymyśliłam , że te liście zrobię w kolorach
jesieni ...i tak zaczęłam snuć nie tylko nic wyobraźni...
Czy to ma sens ? oceńcie sami...
Dobranoc.
Fantastyczna jesienna scenka! Pomysł na pająka i pajęczynę zjawiskowy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWszystkie Twoje pomysły są po prostu fantastyczne. Mój zachwyt jarzębiną spotęgowany!
OdpowiedzUsuńOj ta jarzębina podoba sie wielu, ale jak już pisałam nie wszystkie pomysły są moje,czasem cos podpatrzę u innych, dodam kilka innych elementów,cos zmodyfikuję i tak to wygląda.
UsuńPięknie! Fantastycznie się odnajdujesz w nowej passji a realizacja pomysłów jest mistrzowska,dopracowana w każdym calu.Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNati bardzo dziękuję.
UsuńI o to chodzi, aby robić po swojemu, Tobie udało się wspaniale !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
po prostu fantastyczne prace
OdpowiedzUsuńpozdrawia ciepło
Piękne to będzie! A co to za materiał, na ktorym haftujesz?
OdpowiedzUsuńTo kolejna tkanina tapicerska , która świetnie sprawdza sie w tego typu pracach. Pozdrawiam.
UsuńКрасота!
OdpowiedzUsuńRewelacja.
OdpowiedzUsuńLuna, kolejne arcydzieła wychodzą spod Twoich rąk. PIĘKNE!
OdpowiedzUsuńHm.. Może można by było tak powiedzieć gdybym sama wszystko wymyśliła, ale ja czasem tylko dobrze podpatruje.
UsuńJa też i wiele z nas, ale zawsze dodajesz coś od siebie, i serca kawałek i talentu. CUDEŃKA. I inspirujesz mnie, aby też coś nowego zrobić.
UsuńCiekawy pomysł!.
OdpowiedzUsuńTekla wyszła piękna i wspaniale się komponuje z jarzębiną. Pozdrawiam.Iza
OdpowiedzUsuńI co zaglądnę do ciebie zawsze coś nowego i coraz to wiecej widzę wspólnych cech naszych - tym razem eksperymenty - bardzo pięknie wyszedł ci haft wstazeczkowo jarzębinowy a ta pajęczyna jest super wkomponowana w całość - wiesz ja strasznie boję się pająków choć w domu mówią na mnie często czarownica no mam taki jaikś dziwny dar przewidywania złego wiec nie powinnam się bac a jednak więc jak pozwolisz to jako talizman również zastosuję twój pomysł ale nie identyczny i oczywiście podam w poście skąd zaczerpnęłam pomysł buziaki pozdrowienia i się nawet nie zastanawiam czym zaskoczysz w następnym poście bo jesteś bardzo zdolna czego chwilami zazdroszczę Maria
OdpowiedzUsuńDroga Mario ! Ja też boję sie pająków,i mówią na mnie czarownica ,chociaz to niesprawiedliwe bo ja juz nikgo nie czaruje hi hi , a chyba naprawdę mamy podobne upodobania , a pomysł mozesz oczywiście wykorzystać bo pewnie nie jest mój, ja czasem cos gdzieś zobaczę ,jak podoba mi sie praca to zdjęcie sobie zapiszę no i oczywiście nie mam potem pojęcia na jakim blogu czy stronie je widziałam. Mam nadzieja ze nikt mnie nie oskarży o kradzież pomysłów bo zawsze cos zmieniam ,dodaje od siebie itd.
UsuńJakie to piękne jak obraz
OdpowiedzUsuńPiękna praca. Jak najwięcej takich wspaniałych, nowych pasji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetne! Wspaniałe jesienne kolory :)
OdpowiedzUsuńJa też od kilku dni zmagam się z haftem wstążeczkowym, i niestety nie idzie mi tak dobrze :):):) i pokazać u siebie nie mogę, za to straszę dekoracjami zimowymi :) Pozdrawiam :)
Jestem ciekawa Twoich zmagań to dobrze że. Jest nas coraz wiecej.
UsuńALe masz wspaniałe pomysły! Jarzębina,pająk, pszczoła... piękne.
OdpowiedzUsuńMa sens :)jak najbardziej:)))
OdpowiedzUsuńślicznie!!
OdpowiedzUsuńKochana! Niedługo to chyba ja zacznę podpatrywać różne inspiracje u Ciebie jako u mojego mistrza haftu wstążeczkowego! Jeszcze nigdy tego nie próbowałam i ciężko mi zabrać się za zakup wstążek, ale jak widzę Twoje dzieła to czuję, że zaczynam dojrzewać do postawienia tego jednego, przełomowego kroku! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie i Ciebie i pracowitego pajączka, Ada :)
Ale mi posłodziłaś hi hi , dziękuję za te wyróżnienie! No do mistrza to mi trochę brakuje gdybyś widziała prace prawdziwych mistrzów to nigdy byś mi tak nie napisała hi hi, ale skoro nie widziałaś to przez chwilę pomarzę ze nim jestem hi hi. Zerknij na prace Anstahe! I zobacz jak tworzy różyczki czy bzy! To dopiero jest mistrzostwo! Jeśli chodzi o podpatrywanie to dla mnie zawsze będzie wyróżnieniem jeśli ktoś zainspiruje się moją pracą.
UsuńPrzepięknie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńhttp://kuferekloreny.blox.pl/html
waw!!!!!!!!!!!!!!! ma sens i to wielki!!!!!!!! Gosiu można w kolejce ustawić się po jakąś śliczną torebeczkę od ciebie z twoim haftem wstążeczkowym? buziaki
OdpowiedzUsuńHe he Sylwia ustawiaj sie pewnie ! Kiedyś moze spełnię marzenia i przestanę spac hi hi.
OdpowiedzUsuńhahaha ok Gosiu - ustawiam się ;)
Usuńcudne, cudne.... zaczyna mnie wciągać coraz bardziej...:)
OdpowiedzUsuńpajęczyna boska!!:)
miłego dnia:)
Dziękuję Basiu
UsuńAaaaaaaaaaaaa...dobrze, że Kassandra pająka nie widzi bo pognałaby przed siebie z wielkim rabanem.
OdpowiedzUsuńLuna, kochanie Ty moje. Jak zacznę słodzić to mogę nie skończyć a miejsce innym na słodzik muszę zostawić.
Powiem tak, jak cały materiał na torby zużyjesz osobiście się z Tobą policzę. Jak te wszystkie babki zaspokoisz w torby to co dla mnie zostanie? O matko jedyna, zaczynam się strachać, czy się dopcham.
Ależ to wszystko piękne, ech...
Mnie się podoba ogromnie. Dobrze, że Ci się spodobało, bo cudne rzeczy wyczarowujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Już we wcześniejszym poście zauważyłam jarzębinę bo tak mi przypadła do gustu. Piękna pajęczynka i hafcik w jesiennych kolorach. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo i uciekłam od komputera... przed widokiem czarnej pajęczycy na czarnej pajęczynie (czyżbyś już myślała o Halloween? ;) ). Pomijając jednak ten czarny element grozy i horroru - haft jest iście jesienny. Dobór kolorów liści i czerwone korale to był strzał w dziesiątkę. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTen pająk to tak bez okazji ,pełno ich teraz wszędzie. Dzisiaj przy okazji jak myłam okna u rodziców natknęłam sie na kilka takich dorodnych he he brry też sie ich boję. Ale jeden miał piękną pajęczą sieć chciałam zdobić zdjęcia ale mi zwiał !
UsuńNo to wyszło na to, że co prawda my ich się boimy, ale one nas bardziej! ;)))
UsuńNie no Luna znowu szczenę mam na podłodze jakie cudo i że niby nie poznać że to pajączek he he, a jarzębina z tymi liśćmi kolorowymi jeszcze piękniejsza i ta pszczółka. Jak patrzę na te twoje cudowności wstążeczkowe to mi dech zapiera, kiedyś może też popróbujetej techniki;). Nie wiem czy widziałaś na meila ci puściłam linka do podpatrywania :). Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńViola linka dostałam i obejrzałam dziękuję! Wysłałam Ci maila z podziękowaniem,nie doszedł?
Usuńno właśnie nic nie dostałam, cos mamy problem z poczta między sobą:) muszę sprawdzić w spamie :)
UsuńKrotko - Slicznosci!
OdpowiedzUsuńpiękny obrazek!!jarzębina niczym prawdziwa wprost zerwana z drzewa:)pięknie!!już nie mogę się doczekać kolejnych Twoich cudeniek;)
OdpowiedzUsuńJarzębina jak żywa, piękny jesienny motyw,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁo matuchno jakie cudeńko!
OdpowiedzUsuńO rany, ten pająk... aż podskoczyłam (boję się pająków) :) Efekt wspaniały, a jarzębina... świetny miałaś pomysł z tymi jesiennymi kolorami!!!
OdpowiedzUsuńNa szczęście możesz czuc się bezpieczna hi hi .
UsuńJaki ruch na Twoim hafcie, samo życie, tylko żeby ta pszczółka nie wpadła w sieci pajączka:) Piękna jesień u Ciebie.
OdpowiedzUsuńRewelacja :) kiedy patrzę na Twoje prace nabieram coraz większej chęci aby samej zmierzyć się z tą techniką :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz spróbować !
UsuńŚliczny fafcik,fajne kolorki;))
OdpowiedzUsuńОчень красиво, чудесное смешиние стилей вышивки. Я в восторге
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca. Pająk jak żywy, aż strach ogarnia :)
OdpowiedzUsuńmajstersztyk! :) kolejna piękna i inspirująca praca :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ta pajęczyna w jarzębinie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Co jeden haft wstążeczkowy to piękniejszy! Ta pajęczyna i pszczółka świetnie wyszły.
OdpowiedzUsuńBaaaardzo realistyczne- śliczne!!!
OdpowiedzUsuńJesteś czarodziejką :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwą jesień stworzyłaś...Buziaki cieplutkie pa....
OdpowiedzUsuńJaki cudowny jest ten haft!! Jarzębina wyszła jak prawdziwa:)
OdpowiedzUsuńFajtastyczne ! Uwielbiam motyw pajęczyny w różnych pracach mimo że pająków nie trawię :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńEfekt jest zabójczy. Aż mnie skręca z zazdrości...;))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się Twój haft podoba :) szczególnie ta pajęczyna :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona Twoja jarzębina ;o)
OdpowiedzUsuńOkazuje się,że można z jarzębiną bardzo wiele wykonać prac bardzooooo plastycznych:-))
OdpowiedzUsuńPomysł z pajęczyną niezwykły...
Ja swoja jarzębinę malowałam na tkaninie, TY pięknie malujesz wstążeczkami i koralikami...
Jarzębina z koralików jak żywa!
Obserwuję!
Buziaki
Marta
Piękności wymyśliłaś i pięknie zrealizowałaś!
OdpowiedzUsuńRewelka, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dziewczyny.
UsuńDotarłam i tu, w te koraliki i wstążeczki. PIĘKNE!! Pogapię się pocmokam i chyba jednak wyjmę te moje worki z wstążeczkami, dzięki Twoim pracom może mi wena w koncu wróci......... Buziaki........
OdpowiedzUsuńCieszę się że i tu dotarłaś , mam nadzieję że jednak wyjmiesz te wstążeczki i sama spróbujesz zrobić coś pięknego.
OdpowiedzUsuń