Tak jakoś zimno , mokro i nieprzyjemnie zrobiło się na świecie. Wyszłam z domu bardzo wcześnie i zwróciłam uwagę na to jak bardzo jest ciepło. Zdążyłam nawet przewietrzyć mieszkanie , ale przed południem aura zmieniła się gwałtownie , nadciągnęły chmury i zaczęło padać. Wychodząc z pracy około godz 19 tej poczułam przenikliwy chłód ! oj skończyły się moje marzenia o słonecznej i ciepłej jesieni i zimie do 15 stopni , a dla bardziej wybrednych i wymagających świętach i Nowym Roku w puchowej śnieżnej kołderce... he he realia pogody sprowadziły mnie na ziemię.
Ale nie o pogodzie chciałam pisać , właściwie to nie miałam pisać , tylko pokazać Wam moje zdjęcia
z sesji kociej , jakie zrobiłam pod koniec wakacji u mojego brata . Kocięta bratanków , które niedawno pojawiły sie na świecie wzbudziły mój zachwyt i dlatego szybko sięgnęłam po aparat.
Kociaki tak dokazywały , że trudno było mi uchwycić ich igraszki.
Nigdy nie miałam kota , i kiedyś bardzo się ich bałam , ale małe kociaki zawsze wzbudzały mój zachwyt i nieco rozczulały.
Mamy kociąt już nie ma niedawno wpadła pod samochód ku rozpaczy wszystkich dzieci , pozostały tylko te zdjęcia..
I jak tu nie kochać te urocze stworzenia !!
Oj coś mi się zdaje , że niedługo powstanie kolejny koci haft .
Bardzo miło mi powitać nowych ''podgladaczy'' i obserwatorów , miło mi , że chcecie do mnie zagladać i zostawiać swoje komentarze.
Pozdrawiam serdecznie Kocia Luna .
Kociaki super, ah, niestety teraz już tylko gorzej będzie, pozostaje ciepły kocyk :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne! A zdjęcia rewelacyjne.Nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńJakie uroczę kocięta! Ale tak szkoda ich mamy... Tak bardzo lubię koty i w ogóle zwierza :).
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwa, a mama jak dumna:) Świetne zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńjakie one kochane, jakbym mogła o bym je ukradła:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki! Moje dzieci marzą o małym kotku ale nie nie....
OdpowiedzUsuńMam dwa dorosłe kocury i to wystarczy :)
Kocham koty zawsze koło mnie jest jakiś kot :) W pewnym monecie mieliśmy 5 kotów!
Wykarmić to ...
Zdjęcia piękne! A pogoda, no cóż taka też jest potrzebna przyrodzie :)
Aby do wiosny!
Wszystko co małe jest cudowne .....Tylko do miziania....pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńSlodkie kociaczki,,tylko mamy szkoda..pogoda niestety zmienia sie i u mnie na gorsze,,pozostaje tylko przeczekac do wiosny.)
OdpowiedzUsuńSliczne, kocie sierotki:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prześliczne kociaki. A jak Ci pięknie pozują:))
OdpowiedzUsuńSłodziaki! Ostatnie zdjecie najlepsze! A jakie sliczne kokardki maja-bardzo gustowne! A co do pogody... u mnie jakąś godzine temu padał śnieg z deszczem a wieje niesamowicie! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńRozczulające koteczki!:)
OdpowiedzUsuńAle słodkie łobuziaki:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie te kocięta. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńich mama podobna to mojej Milki.która tez wpadła pod koła samochodu:(((((((
OdpowiedzUsuń/Kociaki-głupotki tak cudne,że aż:))))))))))
Śliczne koteczki^^
OdpowiedzUsuńdobrze, że mają czerwone wstążeczki, by ich nie przeuroczyć :)
Cudne kociaki! Sama słodycz! Szkoda, że ich mama nie żyje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
oj boskie koteczki :)
OdpowiedzUsuńAle słodziaki :)
OdpowiedzUsuńKociaki są wspaniałe. Szkoda ich mamy :(
OdpowiedzUsuńJako osoba bezgranicznie zakochana w kotach oczywiście jestem zachwycona zdjęciami, które zrobiłaś. Może kiedyś, kot zamieszka z Tobą ? Koty to dusza domu.. tyle radości i naprawdę nie ma czego się bać, to cudowne stworzenia. Haftowanie w obecności śpiącego tuż obok kota... Polecam!!!
OdpowiedzUsuńNiestety , mój mąż i dzieci są uczulone na zwierzęta i nie ma takiej opcji. dla nich jest to niemożliwe.
UsuńSłodkie kociaki :))))
OdpowiedzUsuńSłodkie maleństwa!
OdpowiedzUsuńA u nas dzisiaj przepięknie słonecznie, choć w nocy walący w okna grad mnie obudził :)
OdpowiedzUsuńA z kotami mam identycznie! Nie lubię, boję się, staram się unikać, ale takie słodie maluszki uwielbiam :D
To sam miod i marcepan :) Przeslodkie kociaki. Sama mam akurat teraz pod opieka malego 4 miesiecznego psiaka Chihuahua i nigdy w zyciu bym nie pomyslala ze jeszcze w moim wieku mozna az tak stracic glowe...wiec rozumiem Cie zupelnie, pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że zostały sierotkami :( ale i tak są śliczne jak wszystkie kociaczki.
OdpowiedzUsuńCudne słodziaki :) Do przytulania :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, słodkie kociaki.Sama mam w domu kotkę,którą przygarnęłam,teraz mam na jej punkcie bzika.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodziaki okrutne, a ostatnie zdjęcie rozbroiło mnie totalnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne te kotki tylko ich mamy mi żal. Ale słodziaki z nich niewiarygodne. A co do pogody masz rację coraz zimniej i nie przyjemnie. Gdzie to lato tak szybko uciekło?
OdpowiedzUsuńMaluszki przesłodkie! Aż się chce je wycałować.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
smutno,że mama kotków zginęła :( słodkie maluchy.
OdpowiedzUsuńOj, ogromnie mi przykro...
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty i Twoje zdjecia bardzo mi sie podobaja, a dejscie kazdego kociego przyjaciela przezywam bardzo...:(
OdpowiedzUsuńNie chciałabym tu nikomu podpaść, ale szczerze powiedziawszy zdecydowanie wolę psy( w odróżnieniu od mojego mężulka). Jednak malutkie kociaki są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńAsiuB he he nie jestem w tej materii nawiedzona i nie obrażam się za takie stwierdzenia , każdy ma swojego ulubionego pupila , ja tez wolę psy , ale małe kotki mnie rozbrajają.
UsuńRozczuliłam się totalnie: jakie one cudne... Uwielbiam koty, mam kota, nie wyobrażam sobie, że mogłoby go nie być z nami. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńjakie one słodkie!!!!!!! aaa napatrzeć się nie mogę!!
OdpowiedzUsuńi dziękuję za instrukcję robienia igielnika- jestem w trakcie wykonania :D
Bardzo słodkie te kotki, a jak jest ich dużo, to tak pociesznie się bawią, że można na nie patrzeć i patrzeć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowne kocięta... wciąż sobie mówię, że jak już będzie bardziej samodzielnie mieszkać, to będę miała kota. I Ten wpis i Twoje zdjęcia mnie w tym utwierdzają :) Szkoda tylko kociej mamy... bezsensowna śmierć :(
OdpowiedzUsuńaaaależ miziate piękności.. :))) bliźniaki marzenie..
OdpowiedzUsuńMiło mi ,że zechciałas zwrócic uwagę na te pieknosci.
Usuńciao luna, felice di conoscerti, i tuoi gattini sono molto belli e mi sembra di aver capito che la loro mamma non c'e' piu'.... che dolore grande
OdpowiedzUsuńun abbraccio francesca
slodziaki!
OdpowiedzUsuńW kotach jestem zakochana i żal mi , że maluchy tak szybko straciły swoją mamę
OdpowiedzUsuńTakie życie..ale zostały te zdjęcia.
Usuń