Piekny prezent i mój karnecik na igiełki.

Musze się Wam pochwalić jaką niespodziankę zrobiła mi  Alina  , wyraziłam tylko swój podziw dla Jej umiejętności i talentu w sprawie farbowania mulinki , (  w czym jestem zupełnym ignorantem- chociaż barwnik już zakupiony ! ) , a Ona wysłała mi całe motki !

Jestem zaskoczona , ponieważ nie spodziewałam się takiego prezentu !

Kolory sa cudowne , bardzo mi się podobają , szczególnie to połączenie niebieskiego z granatem , czy czerwieni, zieleni z brązem . Zdjęcie tego nie oddaje ale żółty z czerwienią przechodząca w czern ,czy ciemno szary jest przepiękne . Zresztą wszystkie kolory są niezwykłe i bardzo ciekawe , długo pewnie nie zrobię swoich dlatego muszę się dobrze zastanowić nim ich użyję !

Alina jestem Ci ogromnie wdzieczna za ten nietuzinkowy prezent , który sprawił mi wiele radośći !.

Reklama Jej bloga nie ma byc wyrazem mojego rewanżu , musicie tam zajrzeć , ponieważ prace , które wykonuje sa bardzo piękne i starannie wykonane. Widać , że dziewczyna wkłada serce we wszystko co robi. Dodatkowym atutem są hafty na lnie !!!!!

Zachęcam Was do zajrzenia na Jej strone

i obejrzenia starszych prac , przekonacie się , że nie przesadzam..

Pamiętacie jeszcze moja zabawę z Elfem ?

Na jej rzecz zrobiłam karnecik na igły z motywem elfa , który to trafił do 

Dysiaczka .Mam nadzieje ,że bedzie Jej służył pomocą w porządkowaniu podręcznych igiełek.

więcej zdjęć i kursik mojego autorstwa na wykonanie takiego igielnika znajdziecie

 tutaj

Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam.

Przypominam też o trwającej siłowni twórczej pod tytułem ''Biel pastelami otulona''

Bardzo wdzięczny temat i nie jedna z Was może sie z nim zmierzyć, zachecam Was do udziału w tej zabawie , przewidziane sa nagrody ! a wiecej informacji na

 stronie

Zapraszam serdecznie w imieniu całego zespołu !

Pozdrawiam Was serdecznie !