W przerwie innych projektów , i na wyzwanie w Turkusowym Hamaku powstało to maleńkie biskornu , moje pierwsze wyszyte na lnie w delikatnym odcieniu zieleni.
Musze przyznać , że coraz bardziej kocham ten gatunek tkaniny..
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/
Podoba mi się ten piękny wzór i jego misterne wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńNadzwyczaj w świecie zazdroszczę tej umiejętności[moje szydełko przegrywa] piękne są te Twoje hafty misternie wykonane cuda. Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszcze tych szydełkowych tworów.
UsuńSliczne biscornu..i zazdroszcze Ci ze udaje Ci sie na lnie wyszywac..moje oczy juz nie daja rady...musze kupic ten stojak z lupa i lampa..bardzo pomocne...Kolorystycznie piekna praca-moje kolory.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńAlicjo ja często uzywam lupy i lampki.
UsuńNa robiłaś się kochana....ale efekt bardzo ładny...pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne:)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się hafciło na lnie :)? zabierasz się za coś większego?
OdpowiedzUsuńmoże kiedys..
UsuńŚliczności, przepiękny haft.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy motyw i ładne kolorki, a len... zdecydowanie szlachetniejszy niż kanwa, jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSłodkie maleństwo :-)
OdpowiedzUsuńuroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten romantyczny biskorniaczek :)
OdpowiedzUsuńCudne i praktyczne :))) Czegóż chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńno np. więcej rak do pracy he he..
Usuńjest mega śliczne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne! Po prostu piękne! A kolory mnie zachwycają :). Uwielbiam len :)
OdpowiedzUsuńBeautiful job! Love the colour and flowers!!! :-))) judy
OdpowiedzUsuńBiscornu piękne !!!
OdpowiedzUsuńW moim ulubionym kolorku ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
przepiękne!
OdpowiedzUsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńŁał śliczne , podziwiam za wyszywanie na lnie . ja to tylko na kanwie stawiam xxx ...
OdpowiedzUsuńvioli z tym lnem byś dała radę...
UsuńŚliczne! Można wiedzieć gdzie kupiłaś ten len?
OdpowiedzUsuńEdyta , nie kupiłam go dostałam od kogoś.
UsuńUwazaj, biscornu choc takie malenkie to strasznie uzalezniaja, szczegolnie kiedy sa takie udane jak te Twoje.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję , ale myśle ,że każde biscornu , niezaleznie od tego kto je robi są udane , a z tym uzaleznieniem masz rację hi hi .
Usuńprześliczne ^^
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńA co to za len? bo jakoś bardzo przypomina mi kanwę - takie regularne ma dziurki.
Nie wiem co to za len , ale ma gruby ,regularny splot , uszyte z niego były serwety , które postanowiłam przeznaczyć na swoje cele.
UsuńŚliczne biscornu a len zawsze wygląda lepiej niż kanwa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i ładnie wygląda, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane kolory. To prawda, że len jest bardzo wdzięczną tkaniną do wyszywania, choć czasami przysparza problemów technicznych ;)
OdpowiedzUsuńDOKŁADNIE , WSZYSTKO ZALEŻY OD GRUBOŚCI SPLOTU LNU , A W TYM PRZYPADKU JEST DOŚC GRUBY A TYM SAMYM ŁATWIEJ WYSZYWAĆ.
UsuńNiezwykle efektowne cudenko!
OdpowiedzUsuń