Moje najmłodsze dziecię aktualnie bawi sie na urodzinach u kolegi...
Od jakiegoś już czasu stało sie naszą tradycją dawać prezenty praktyczne.
Są to najczęściej poduszki.
Pewnego razu zbuntowałam sie , ponieważ widzę co sie dzieje.
Dzieci wymyslają coraz to bardziej niezwykłe prezenty a rodzice sie na to godzą , albo i nie...
Nie dość , że są to zwykle bardzo kosztowne zabawki to po jakims czasie i tak laduja w ''koszu zabawek minionych z lekka zdezaktualizowany'' by ustapić miejsca kolejnemu reklamowanemu pierdułku!
Powiedziałam dość! widząc co robi moja latorośl, ciągle chce coś nowego a cieszy się tym krótko..
Dlatego wcześniej robię wywiad z rodzicami
na temat zainteresowańdziecka,
albo pytam , o ulubiona postać ,bohatera itp..
I zabieram sie za wyszywanie.
Nie radze pytać o zdanie własnych pociech!
Byscie sie zdziwili co mówia na temat upodobań kolegów.
Na szczęście zapytałam matki chłopca ,
która powiedziała mi , że jej syn
kocha dinozaury.
Trochę zajeło mi czasu szukanie odpowiedniego wzoru.
Okazuje się , że nie ma ich tak dużo
szczególnie jesli chce sie dopasować do wieku.
No bo wiadomo , nawet jesli spodoba mu sie usmiechniety dino
spogladający zamglonym
wzrokiem za drzewa... to niekoniecznie chciałby dostac taka wersję
kiedy patrzy na prezent kilkunastu jedenastoletnich chłopców.
W tym wieku zaczyna sie juz dbac o swój męski image.
Mam nadzieję , że prezent sie spodoba , a jeśli nawet nie to bedzie miał
przydatną podusie..
Dziewczyny jeszcze kilka słów na temat wymianek.
Chwilowo nie moge sie zapisać na żadną , poniewaz muszę sie wywiązac z zamówień
i pomyśleć o moich chłopakach ,którzy zaczynaja na mnie spozierac
z wyrzutem.W postanowieniu Noworoczne zobowiazałam sie zadbac o nich wreszcie i chciałabym słowa dotrzymac..przynajmniej w tym roku. Jesli bede miała troche wiecej czasu to na pewno dam znac!
Sciskam Was gorąco i dziekuje za wszystkie miłe słowa, życze spokojnego ciepłego weekendu.
masz rację z tymi prezentami! Ale też nie każdy ma takie zdolności jak Ty żeby wręczać prace wykonane przez siebie, ja bym się chyba nie odważyła:D Twoja poducha jest rewelacyjna, na pewno się spodoba i nie wyląduje w koszu z markowymi zabawkami! Jest świetna! A jestem ciekawa co by powiedziała Twoja latorośl na zainteresowania kolegi:D
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod Twoja refleksją na temat prezentów,wszystko i na pięć minut.Poduszka bardzo ciekawe rozwiązanie choć przyznam,że bardzo absorbujące.Dino,bardzo milusi na pewno zdobędzie serce kolegi syna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie
Poducha dla prawdziwego twardziela :), nie ma takiej opcji aby się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńOch zdecydowanie, to właśnie dziś miałam tu zajrzeć! Jestem po tygodniu dinozaurowo-urodzinowym. Ja już też obiecałam sobie, że wszystkie prezenty wykonam osobiście - jestem po pierwszym (http://druterele.blogspot.com/2012/03/wszystkiego-najlepszego-marysiu.html), bo moje dziecię dopiero rozpoczyna edukację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dobry pomysł z tymi prezentami. Mnie rozłozyła na łopatki pewna 6-latka. Daliśmy jej w prezencie pod Choinkę Barbie a ona zerknęła tylko do torebki z prezentem, machnęła ręką i poleciała z ze stwierdzeniem " Łeeee, lalka..." :) Twoja poduszka jest świetna i napewno się spodoba. Myślę, ze dzieci po tygodniu już wcale nie cieszą się z reklamowanych zabawek, a właśnie tymi "niekomercyjnymi" najwiecej sie bawią. A Twój prezent nie dość, że fajny to jeszcze praktyczny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńświetny prezent ^^ dinozaur jest po prostu wspaniały :)
OdpowiedzUsuńDinozaur niczym z parku jurajskiego :) Bardzo dobry pmysł z tymi prezentami. Uważam, że nie należy rozpoieszczać dzieci mega drogimi zabawkami (ciekawe co powoem na ten temat, jak się dochowam własnych pociech...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
P.S. A jak Ci idzie z jajkami?
Świetna poducha, bardzo męski wzór :)
OdpowiedzUsuńPrezent przydatny, pomysłowy i śliczny. Brawo.
OdpowiedzUsuńRozsądek dobra rzecz a poducha zawsze się przyda na dodatek z dinozaurem!
OdpowiedzUsuńPrezent pomysłowy i zawsze można się przytulić do ulubionego dinozaura:) Dotrzymywanie noworocznych obietnic to bardzo ważna sprawa, zwłaszcza jeśli to dotyczy własnych dzieciaków.
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia, uwielbiam poduszki wszelkiego rodzaju:)
OdpowiedzUsuńŚwietna poducha, będzie wspaniałą pamiątką na dłużej.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w stu procentach, a poducha przewspaniała ;o)
OdpowiedzUsuńMam to samo zawsze wybieram prezenty praktyczne a nie reklamowane haha i nie chodzi o skąpstwo .Staram się oprócz prezentu praktycznego dodać duperelki za 20zł i jakoś wszyscy zadowoleni :D
OdpowiedzUsuńTYLKO prawda jest taka ,że ciężko dogodzić dzieciom w tych czasach .
Ciepło pozDrawiaM ;)
Świetna poducha!!!
OdpowiedzUsuńpoducha pierwsza klasa, super prezent!
OdpowiedzUsuńZachwycam się już od dłuższego czasu Twoimi pomysłami i wykonaniem. Pozdrawiam serdecznie życząc pięknej veny.
OdpowiedzUsuńJOt
Genialna poducha!! I masz rację z tymi prezentami. Ja już od kilku lat prezenty na dziecięce przyjęcia urodzinowe ustalam z rodzicami solizanta. Ostatnio mam jeszcze prościej bo wszystkie koleżanki moich dzieci od razu z zaproszeniem pytają czy mogę zrobić szydełkową biżuterię lub misia-zawieszkę :)
OdpowiedzUsuń