Obiecałam , że pokażę kolejną biżuterię , którą zrobiłam parę dni temu.
Są to niewielkie klipsy na których wyszyłam małe różyczki.
Wyszywanie nie było ani trudne , ani kłopotliwe , czego niestety nie mogę powiedzieć
o klejeniu tych drobiazgów i przytwierdzaniu ich do formy...
Istna zmora ! , ale już wiem gdzie popełniłam błąd i postaram się go uniknąć
przy tworzeniu kolejnej tak małej biżuterii.
Pamiętajcie i pozostawieniu odpowiedniej ilości materiału , aby móc przykleić go potem do
tekturki.
Może nie są idealne , ale mojej mamie się bardzo spodobały.
A to zdjęcie na dowód tego , że to naprawdę klipsy..
Muszę się tez pochwalić , że powoli kończę mój haft na ozdobę TUsalowego słoiczka, który mam nadzieje juz niedługo zaprezentuje w pełnej krasie..
A tymczasem ślę gorące pozdrowienia w ta bardzo zimną zimową noc..
lubię te porę , kiedy większość '' normalnych'' hi hi ludzi już śpi , a nocne marki
takie jak ja oddają się marzeniom i twórczej pracy.
Miałam piec sernik , ale zostawię tę czynność na jutrzejszy a raczej dzisiejszy poranek.
Dobranoc Wasza Luna.
śliczne śliczne śliczne. Ja wczoraj wykonałam pierwszą w moim życiu broszkę na jutro wstawię post u siebie . Tylko mam pytanie, bo różyczki już umiem zrobić tylko nie znam technik aby zrobić listki i innym tam podobne zieleniny. Masz jakieś wskazówki ??
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna biżuteria jednak jak piszesz trudna technicznie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczne klipsy :) a ja z innej beczki - pamiętasz o nas jeszcze?;) buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczne są te wyszywane elementy!
OdpowiedzUsuńśliczne te klipsy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Klipsiki bajkowe...bardzo wiosenne...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńSłodkie klipsiki:)))też lubię ten rodzaj haftu:)haftuje się je bardzo przyjemnie:)a efekt jak 3d:))pozdrawiam nocnego marka:))
OdpowiedzUsuńprzepieknie sie prezentuja...uwaga mile widziana,za ktora dziekuje,bo nie wiadomo kiedy sie z niej skorzysta...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, jak dla mnie perfekcyjne. Choć przyznam jest nie lada wyzwaniem skleić materiał z tekturką jak zostawiło się stanowczo za mało materiału. Widać że wybrnęłaś z tej sytuacji perfekcyjnie
OdpowiedzUsuń