Życzenia na Nowy Rok , haft Magdy , podsumowanie roku 2012

                                                                                                

                                                                                                                                                                   No cóż znowu chyba ostatnia składam Wam  Noworoczne życzenia , ale chyba już taka moja natura.

U mnie bez zmian a więc nadal nic nie robię , chociaż czasem obiecuję sobie ,

że wreszcie sięgnę po materiał i igłę a potem... 

włączam telewizję i skaczę po kanałach gapiąc się bezmyślnie ..

 piszę to by wytłumaczyć moją chwilową ? niechęć do czynienia czegokolwiek.

Mam tylko nadzieję , że niedługo wszystko wróci do normy i będę mogła dalej

 poświęcać się swojej pasji . Proszę nie analizujcie powodów mojego zachowania ,

 bo znam jego przyczynę.. każdy ma jakieś zmartwienia , które musi przetrawić..

Ale , ale miałam Wam złożyć życzenia a nie smucić !

Najpierw z całego serca chciałabym podziękować tym którzy mnie odwiedzili

 i już złożyli życzenia

Nie zdążyłam się zrewanżować i na nie odpowiedzieć ,

 ponieważ od tygodnia nie włączałam komputera , mam nadzieję ,

że sukcesywnie uda mi się do Was dotrzeć ..

A teraz życzenia ! zastanawiałam  się czego Wam życzyć , aby nie brzmiało to zbyt banalnie ..

Każdy z Nas ma jakieś   marzenia , plany , które chciałby zrealizować . Niektórych z Was nęka troska o codzienny byt , rodzinę .. dzieci..

Dlatego w tym szczególnym dniu objawienia Panskiego

 życzę Wam zdrowia , sił i chęci i nieustannej nadziei

bez której wielu spraw nie udało by się dokonać.

A tym którzy się smucą , przeżywają troski i problemy , życzę by chmury które przysłaniają 

Wam wiarę i nadzieję , że  można przetrwać wszystko jak najszybciej się rozstąpiły.

Wielu z Was jest dla mnie anonimowych , nigdy się nie spotkaliśmy i być może nigdy tego 

nie uczynimy , ale jesteście dla mnie jedna wielka rodziną , połączoną pasją , która sprawia , 

że chcemy dzielić się z innymi tym co robimy i pokazywać rezultaty swoich prac.

Życzę Wam byście nigdy nie przestawali realizować swoje marzenia i pasje 

i by nic Wam w tym nie przeszkodziło !

Szczęśliwego 2013 roku !

Nie wierzcie w pechowe 13 !

Pamiętacie moją przyjaciółkę Magdę ? Pisałam o Niej tutaj .

Zaraziłam Ją pasją , która teraz pochłania każda jej wolną chwilę.

Chciałam Wam pokazać co zrobiła w prezencie dla znajomych .

Woreczek z Mikołajem .

Dlaczego go pokazuję ? Ponieważ Madzia połknęła bakcyla przerabiania wzorów i grafik na

swoje potrzeby.

Wzór pochodzi z kolekcji Acufactum , pewnie nie jedna osoba słyszała lub widziała te wzory, zresztą to nie tylko wzory do haftów , na  tej stronie możecie zapoznać się z bogatą ofertą jaka oferują.

Każdy może znaleść coś dla siebie , porcelanę , tkaniny , książki itd.

zerknijcie naprawdę warto , chociaż pooglądać.

Ja zrobiłam z wykorzystaniem motywów Acufactum puszkę na słodycze , której wzór możecie zobaczyć 

tutaj .

A teraz wracam do pięknego woreczka Magdy..

Jak widać wzór nie jest wykonany krzyżykowo , ale  różnymi technikami haftu płaskiego wypełnianego.

Wbrew pozorom ten rodzaj wypełnienia nie jest wcale mniej pracochłonny !!

Czsem wymaga dużej kreatywności i wyobraźni , szczególnie gdy haftuje się z głowy.

Te haftowane bombki wyglądają cudownie i mogę sobie tylko wyobrazić ile czasu jej to zajęło.

Nie wiem czy po wyszyciu takiego cuda zdołała bym go oddać !

A tak prezentuje się cały woreczek..

Czyż nie jest cudowny !

A tak wygląda w oryginale wzór wykonany haftem krzyżykowym.

który Wam bardziej sie podoba ?

A teraz wzorem innych blogujących osób pozwolę sobie podsumować rok 2012 pod względem 

wykonanych prac . Może dzięki temu uda mi się oprzeć wrażeniu , że nie zdołałam wykonać tyle ile chciałam..

To tylko niektóre z moich prac , ale ich widok w jednym miejscu pozwoli ocenić

 czy ten rok mogę uważać za udany hafciarsko.

Mam niejakie wrażenie , że ostatnimi czasy ciągnie mnie bardziej w kierunku innym niż haft krzyżykowy...

Ale oceńcie sami..

To większość moich prac , które powstały w tym roku , jak tak na nie patrze to dochodzę

 do wniosku , że tak zupełnie nie był to czas stracony.

Co prawda nie udało mi się zrealizować większości moich planów , ale

być może powinnam bardziej przejąć się powiedzeniem 

"Licz siły na zamiary" 

Nie wiem czy w tym roku mam jakieś plany ... coś mi tam chodzi po głowie , na pewno

to czego nie udało mi się zrealizować w tym roku i na pewno marzenia moich dzieci , które nadal są niespełnione...

Tymczasem Pozdrawiam Was  serdecznie i życzę spokojnego tygodnia.

Luna.