Zazdrościłam Wam serduszek a więc i ja zabrałam się za ich robienie, tym bardziej, że już wcześniej miałam je w planach.
Kiedy zobaczyłąm jakie piękne drobiazgi mogą powstać rzuciłam ( po raz kolejny niestety!) ,wszystko co miałąm na swoim małym biureczku i tak w dwa zaledwie wieczory powstały małe- duże maleństwa.
Powiem Wam i wiem ,że nie jest to oznaka skromności.. jestem nimi zachwycona , urzeczona itd. ha ha..
Muszę tutaj wspomnieć o mojej kochanej mamusi ,bez pomocy której by nie powstały to Ona je uszyła.
Tej wielkości mam na razie tylko 2 , ale w planach są następne tym bardziej ,że już mam zamówienia.
Moim zdaniem pasują do poduszki z przebiśniegami i tu możecie ocenić ich wielkość.
Pozdrawiam
Luna.
bardzo ladne i wiosenne:-)
OdpowiedzUsuńTu nie miejsce na fałszywa skromność - są po prostu piękne te serduszka i masz w zupełności prawo się nimi zachwycać, bo pewnie my wszystkie będziemy zachwycone ;-) nie pierwszy raz zielenieje na Twoim blogu z zazdrosci i tak już pewnie zostanie ;-)))
OdpowiedzUsuńBurana Twoje komentarze nie tylko poprawiaja mi humor z powodu komplementow ale takze z powodu Twojego poczucia humoru pozdrawiam i dziekuje.
OdpowiedzUsuńPiękne hafty, a zwłaszcza ten z bukietem! No i gratulacje dla Mamy za uszycie tych zjawiskowych serduszek! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serduszka, kwiaty jak żywe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka!!!!!
OdpowiedzUsuńFajniuchne!!!
OdpowiedzUsuńI słusznie jesteś zachwycona tymi serduszkami :)Ja też :)
OdpowiedzUsuńPiękne te serduszka!!! Przesliczne wręcz :)))
OdpowiedzUsuńGratuluje talentu ;)))
Piękne... mam tak samo jak Ty, jak mi się coś spodoba, to muszę, właśnie już, teraz zacząć, nieważne ile innych haftów czeka. Nie bądź skromna, serducha są naprawdę cudowne!
OdpowiedzUsuńZachwycają,zachwycają są po prostu bajecznie piękne!
OdpowiedzUsuńPiękny haft !
OdpowiedzUsuńPodglądam hafciki, bo sama mam w planach popróbować. Fajne płócienka na takie małe woreczki/serduszka zdobyłam w szmateksie - po 1zł były jakieś tragiczne bluzeczki, ale z płócienek jak marzenie! Wytnę, potnę i nawet jak zepsuję - żalu wielkiego nie będzie :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem tak robie ale nie zawsze idzie znalesc odpowiedni material.
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza wizyta na Twoim blogu..jestem zachłyśnięta Twoimi pracami.Wielka inspiracja i skuszę sie na zrobienie takiego serduszka..wszystkie są piękne.Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń