Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem. Nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć.
/Jostein Gaarder/

poniedziałek, 4 listopada 2013

Listopadowy słoiczek TUSALowy


Witajcie w iście jesienna pogodę , czyli chłodno , wietrznie i deszczowo . Możecie jeszcze użyć inne przymiotniki opisujące te porę roku . 
To jest ten czas , który wielu z nas najmniej lubi , brakuje słoneczka a przenikliwe zimno
mrozi umysł i ciało ! , dobrze , że są jeszcze kaloryfery , piecyki i inne przydatne w tym temacie przedmioty.
Teraz jest czas by rozgrzewać się różnej maści naleweczkami i herbatkami ziołowymi co by nie wypuścić ciepełka z organizmu na długo co może zakończyć się infekcją typu przeziębienie.
Już niedługo pokaże Wam jakie naleweczki udało mi się sporządzić w tym roku i już zaczynam się nimi rozgrzewać hi hi.... ale Wracam do tematu...

Prezentuje mój słoiczek z poślizgiem spowodowanym brakiem dostępu do internetu , firma która oferuje usługi w tej kwestii obiecała obniżkę internetu za ten miesiąc aż o połowę ! 
wierzyć nie umiem hi hi , jeśli rzeczywiście tak się stanie to zrobię im reklamę ha ha.
No ale zobaczymy. Co u mnie na tamborku ... ano zdecydować się nie umiem , dużo bym chciała , dużo muszę skończyć a sił mało to chyba znowu to przesilenie jesienno-zimowe , a może starość mnie dopada hi hi  , kto to wie .
Bardzo serdecznie witam nowych obserwatorów , jest mi niezmiernie miło :)
Pozdrawiam gorąco pomimo chłodu .
Luna.


28 komentarzy:

  1. Que maravilha de bordado!Adorei!beijos,chica

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie pędzę swoje winko ;) Mam nadzieję, że mi się uda, bo robię to pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie robiłam winka , ale przyznam się ,że w tym roku nawet o tym myslałam , ale nie mam odpowiednich przyrządów ani wiedzy !
      Mam nadzieję ,ze pochwalisz się efektami. :)

      Usuń
  3. Piękny. Ja również jakoś odczuwam ubytek sił i to właśnie w momencie kiedy powinnam umieć się maksymalnie zmobilizować
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to juz mamy , kiedy potrzebna mobilizacja to my z sil opadamy..

      Usuń
  4. Wirus jakis na ten brak sil,czy co?
    Wyjde na totalna ignorantke,ale co to "tusalowy"?
    Hafcik sliczny!
    Uscisk
    M.Artai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he dobrze by było mozna ta niemoc tłumaczyc wirusem , w sprawie słoiczka wysłałam maila.

      Usuń
  5. O! Ten słoiczek Twój...cudny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne wieczko tego słoiczka :)
    A mi jesień nie przeszkadza, ja lubię te klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem tak , jesien by mi nie przeszkadzała gdyby mozna było plawic sie w morzu czy jeziorze i gdyby jeszcze kwitły wiosenno-letnie kwiaty hi hi wtedy jesien tylko by barwami upiekszyła wszystko. :)

      Usuń
  7. Ślicznie,pozdrawiam Cie cieplutko;))

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny słoiczek, oj to przesilenie niestety dotyka nas co roku, czekam na naleweczki, zakupiłam pigwę na allegro a wszystko przez twoje zdjęcia pigwy na blogasku sok zrobiłam z twojego przepisu stoi w buteczkach :), może masz przepisik na naleweczkę z pigwy :). A herbatka z kawałkiem pigwy przepyszna polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skasowało mi maila do Ciebie , nalewki i tak właściwie robie na oko , wpisz w wyszukiwarkę nalewka z pigwy i poszukaj odpowiedniego przepisu, pozdrawiam.

      Usuń
    2. e-mail do mnie: hafty.viola@gmail.com lub viola.0@gazeta.pl, właśnie znalazłam przepisy ale wolałam zapytać może masz sprawdzony :)

      Usuń
  9. Takie chlodne dni tez maja swoj urok, mozna bezkarnie siedziec pod kocykiem z kubkiem goracej czekolady :)))))
    Wieczko sloika imponujace!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też należę do osób, które nie znoszą braku słońca i braku kolorów w przyrodzie. Haft na nakrętce słoika jest śliczny i do tego letni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z zachmurzonych i smutnych mazur ....cieplutkie buziaki....Pa....

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też jesienna plucha. A wszystko też idzie powoli bardzo... Chęci u mnie sporo, ale czasu mało :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Słoiczek wygląda uroczo. Na te jesienne wietrzno deszczowe dni ma swój sposób - idę do pracy na dwór, na ogród i walczę z aurą. Potem jak wchodzę do domu aż mi miło że mam centralne i ciepłą wodę w kranie. Pozdrawiam i zazdroszczę tych naleweczek.

    OdpowiedzUsuń
  14. przesilenie wszechobecne....dobrze że to z czasem mija :)..u mnie też spóźniony Tusal...no cóż tak już musiało być ( złośliwość rzeczy martwych)

    OdpowiedzUsuń

Prawo autorskie



Wszystkie prezentowane na blogu prace, a także zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że jest napisane inaczej) i są moją własnością. Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dziękuję za zrozumienie.

Wyzwanie w szufladzie

Tusal 2014

Tusal 2014
Daty nowiu w roku 2014 01.01.2014 30.01.2014 01.03.2014 30.03.2014 29.04.2014 28.05.2014 27.06.2014 27.07.2014 25.08.2014 24.09.2014 23.10.2014 22.11.2014 22.12.2014

TUSAL 2013

TUSAL 2013
Mój słoiczek i jego ozdoba...

Spis Blogów Robótkowych

I edycja konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog

Candy